To wielka niespodzianka: Belgowie, dyżurni kandydaci do medalu mistrzostw, odpadają z nich już w fazie grupowej. Z Chorwacją tylko zremisowali 0:0, od razu po meczu do dymisji podał się trener Belgów.

Korespondencja z Ahmad bin Ali Stadium

To było "złote pokolenie": co najmniej kilkunastu wybitnych piłkarzy, co najmniej cztery wielkie gwiazdy - od Thibaulta Courtois w bramce przez Kevina De Bruyne w środku pola po Romelu Lukaku i Edena Hazarda w ofensywie. Przez ostatnią dekadę Belgowie do wielkich imprez przystępowali jako kandydaci do medali, sięgnęli po niego tylko raz - cztery lata temu na mundialu w Rosji. I wyjechali stamtąd w poczuciu niedosytu.

Mundial w Katarze miał być ich "ostatnim tańcem", bo to pokolenie, tylko z nazwy złote, mocno się starzeje. Albo nawet już się zestarzało i szansa na złoto przeminęła, jeszcze przed mundialem wprost mówił o tym De Bruyne: - Kilku zawodników już odeszło. Największą szansę mieliśmy cztery lata temu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Czy czasem Hiszpania nie wykombinowała sobie, żeby z Chorwatami nie grać ? (mam nadzieję na tym razem prawdziwą "sensację" w meczu z Marokiem)
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Polska grała legią cudzoziemską.... tylko 3 piłkarzy z ekstraklasy, po 15 minutach puchli i już nie biegali a trwali.....
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    Za Kongo...
    @niebinarny_mustafa
    To Kongo było na mundialu?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    I bardzo dobrze, że się żegnają. Jedna z najbardziej przereklamowanych drużyn.
    Podobnie jak Dania.
    już oceniałe(a)ś
    3
    4
    No proszę Michniewicz i spółka grają dalej....
    już oceniałe(a)ś
    12
    0