Korespondencja z Londynu
W półfinale Nick Kyrgios, chodząca buńczuczność i ekscentryczność, zmierzy się z Rafaelem Nadalem. Tenisistą wszech czasów (stan na lipiec 2022), ale kontuzjowanym, który w ćwierćfinale popadł w pewien konflikt ze swoją rodziną, bo krzyczała z trybun, żeby się poddał, a on jakoś nie umiał. I z urazem mięśni brzucha wygrał po ponad czterech godzinach męki, po pięciu setach zakończonych super tie-breakiem. Z półfinału nie zamierza się wycofywać, choć "Marca" pisze, że 36-letni Hiszpan ma siedmiomilimetrowe naderwanie w jednym z mięśni brzucha.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Ty nie gadaj tylko oskarżaj! Nie bądź jak eunuchy Prezesa, co to dużo gadają ale nawet do "swoich sądów" boją się złożyć pozew! Jeszcze pomyślimy tu, że jesteś pis-uar!
No tak, zawsze tak bylo
A gdy nie było tenisa?
Red. Deryło już przed QF okazał się wielbicielem faceta, który od trzech lat niczego nie wygrał, a jest tylko znany z tankingu i wulgarnego języka.