19 lat skończył w czwartek, dzień później pokonał Rafaela Nadala, dowiedział się też, że w nowym rankingu ATP będzie szósty (rok temu zajmował 120. miejsce). W sobotę przed meczem z 20-krotnym wielkoszlemowym mistrzem wygrał losowanie, lecz zdecydował zaskakująco, że chce w pierwszym gemie returnować. I od razu przełamał Serba. Co chwilę zaciskał mocno pięści po udanych zagraniach, zagrywał ryzykownie, atakował. Przypominał temperamentem innych wielkich hiszpańskich sportowców - Nadala właśnie, ale również Fernando Alonso z Formuły 1 czy Sergio Ramosa z Realu Madryt.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Wygląda jak Nadal, kiedy zaczynał karierę i w niczym mu to nie przeszkadza, potrafi zagrać technicznie. Dropszoty umie schować jak nikt.
Masz racje.Pamietam Nadala jak startowal pierwszy raz.Wygladał jak młody chłopak,zaczyna grac w tenisa,a po roku był juz podwójny .