Przez pół wieku jestem obecny w tenisie. Grałem w tym czasie z największymi, obserwowałem największych. Odbierających piłki z najtrudniejszych pozycji tak jak Iga Świątek było zaledwie kilku.

W niedzielę Polka pokonała Greczynkę Marię Sakkari w dwóch setach i wygrała prestiżowy turniej WTA 1000 w Indian Wells. Osiągnęła największy sukces w karierze po triumfie w Rolandzie Garrosie w 2020 r. Z Kalifornii przenosi się na drugi brzeg kontynentu, do Miami - już jako nr 2 w światowym rankingu WTA.

Radosław Leniarski: Wygrała w Indian Wells, jest numerem dwa na świecie. Czy rzeczywiście jest najlepsza zaraz po Ashleigh Barty?

Wojciech Fibak: Ja uwierzyłem, że kiedyś będzie najlepszą tenisistką na świecie, już kilka lat temu, i powtarzałem to uparcie wbrew opiniom innych po jej porażkach, które przecież się zdarzają. Iga jest fenomenem pod wieloma względami. Obok Barty najlepiej się porusza, jest najsprawniejsza, najzwrotniejsza i najszybsza, ma pod kontrolą cały kort. Niektórzy mówią, że ma też szczęście – w tym sensie, że często uderza rakietą nieczysto, ale trafia. Jeśli nawet, to nie jest to żaden przepadek, ale zalicza się do tej samej kategorii fenomenu. Z tym człowiek się rodzi. 50 lat jestem obecny w tenisie, grałem z największymi, obserwowałem największych. Dzięki temu mogę powiedzieć, że odgrywać tak jak Iga potrafiło może kilka osób z mojego półwiecza. Chodzi mi o wybitny talent do odbijania najtrudniejszych piłek, takich w stopy, po dziwnym odbiciu od podłoża, trafiających w linię, spadających po siatce – Iga odgrywa takie piłki kąśliwie, gdy rywalki nie wyciągają nawet rakiety, bo nie mają refleksu lub właściwej pozycji. W niedzielę przy tym piekielnym wietrze – w konfrontacji z Greczynką Sakkari, która do wiatru powinna być przecież przyzwyczajona – widać było to wszystko jak na dłoni. W Raszynie taka dziewczyna się urodziła? Jedna na kilkanaście milionów.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Serio? Znowu ten stary, obleśny sutener? Po jakiego grzyba łączycie tego typa z nazwiskiem Igi Świątek. Opanujcie się!
    @_Anna_
    W punkt!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Rozumiem ekscytację W. Fibaka, ale często rzeczy idą do przodu szybciej niż nam się wydaje. Naprawdę nie sądzi pan, że może już w niedalekiej przyszłości pojawi sie nowa jaśniejsza gwiazda?
    Dlaczego my Polacy musimy zaklinać rzeczywistośc i publicznie wieszczyć światową dominację jednego/j z naszych? Nie może sie Pan ograniczyć do radości, że dzisiaj jest na drugim miejscu?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Przestańcie rozmawiać z tym panem o bardzo wątpliwej reputacji, to jest promowanie dziaderstwa i jeszcze gorszych rzeczy. Okażcie klasę. Na dodatek jego opinie są mało ciekawe, przesadzone i rzadko trafne.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Z całym szacunkiem dla Fibaka: czasy, gdy pojawiały się osoby zdolne zdominować tenis na 10 lat minęły bezpowrotnie. Są całe legiony dobrze wyszkolonych i głodnych sukcesu tenisistek i tenisistów, chętnych na zwycięstwa, poziom w czołowej setce rankingu nigdy nie był tak wyrównany jak obecnie. Ja obstawiam, że osoby zdolne wygrać wielkiego szlema już nie mają szansy zaistnieć we współczesnym tenisie.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    kogo obchodzą opinie tego irrelevantnego dziada??!! wyborczo weź się ogarnij
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Najważniejsze że przy Wiktorowskim przestała się rozdrabniać w deblu. Tylko na IO powinna grać debla bo medal singlowy czy deblowy ma tę samą wartość.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Już za stara dla kolegów pana F
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    To trzeba być Wyborczą, by publikować opinie alfonsa.
    @savagegrace
    Orzekl sutener!
    już oceniałe(a)ś
    2
    0