Kamil Stoch napisał: "Pęka mi serce. Ostatni poniedziałkowy skok dał mi tyle wiary, energii i radości, że już nie mogłem doczekać się dzisiejszego treningu. Rozgrzewka, sekunda nieuwagi, nawet nie wiem, jak to nazwać, i ból... Kostka spuchła i zmieniła kolor. Kilkugodzinne zabiegi, konsultacje, diagnozy. Zerwana torebka stawowa, nie dane mi będzie wystartować w Zakopanem [w nadchodzący weekend]. Mimo wszystko chce ten weekend dzielić z Wami. O wszystkim będę Was informował".
Wszystkie komentarze
stuknij się jeśli w ogóle masz w co