Widzieliście, jak Aleksander Terentiew wrzucił na podbiegu w sprincie szósty bieg? Nawet doskonali Norwegowie nie potrafili odpowiedzieć. To absolutnie nowa jakość, poziom, jakiego biegówki jeszcze nie widziały.
Fajnie obserwować rozwój jego talentu. Wygrywał wszystko w juniorach, wygrał w poprzednim sezonie u młodzieżowców. Pracuje u najsurowszego i najbardziej wymagającego trenera w pucharowym cyrku - Jurija Brodawki. Sasza ma się na kim wzorować, trenuje w grupie z najlepszym biegaczem narciarskim świata poprzednich dwóch sezonów Aleksandrem Bolszunowem. To bez dwóch zdań przyszłość biegów narciarskich. Bardzo szybka przyszłość.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Wydaje mi sie, ze dla wielu regularnych kibicow i calego dnia by nie stalo na taki krotki trening. Pani Justyno, moje gratulacje, jest Pani super mam.