Justyna Kozdryk zdobyła swój drugi paraolimpijski medal - brązowy w wyciskaniu na ławeczce.

W swojej pierwszej próbie konkursu Kozdryk podniosła 93 kg, w drugiej - 95 kg, w trzeciej - 101 kg i awansowała na drugie miejsce. Ale w ostatniej konkursowej próbie Chinka Zhe Cui odzyskała srebro. Wygrała Nigeryjka Latifat Tijani (107 kg).,

Tu trzeba dodać, że w oficjalnej terminologii dyscyplina sportu paraolimpijskiego, w jakiej startuje Justyna Kozdryk, jest nie podnoszeniem ciężarów, ale powerliftingiem. Zawodnicy i zawodniczki nie podnoszą sztangi nad głowę tak jak pełnosprawni sportowcy, ale wyciskają ją, leżąc na ławeczce. Czyli zdejmują ze stojaka, uginają ręce tak, aby sztanga dotknęła klatki piersiowej, i unoszą do wyprostu ramion. Zawodnicy i zawodniczki korzystają przy tym z pełnej asysty stewardów oraz – do pierwszego chwytu na gryfie – z obecności przy sztandze trenera. W przypadku Justyny Kozdryk asystował trener Mariusz Oliwa.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Łukasz Grzymisławski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Gratulacje!! Plecak 15kg to dla mbie dużo a 100? A 110?? Brawo!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    „waży 45 kg, wyciska 101 kg”

    To prawie jak ja, tyle że ważę 101 kg, a wyciskam 45.
    @axoloek
    Czyli Justyna Kozdryk wyciśnie Cię na każdej ręce osobno!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Niemi
    ?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0