Powinni przerwać wyścig, kiedy jedna trzecia finalistów zostaje zdyskwalifikowana - uważa Piotr Myszka, 40-letni deskarz zdyskwalifikowany, gdy płynął po medal. - To bzdura z tą powtórką, trzeba było lepiej przemyśleć start - mówi Karol Jabłoński, jeden z najlepszych taktyków żeglarskich świata.

Korespondencja z Enoshimy

Na pierwszym halsie motorówka z sędziami podpłynęła do Włocha Mattii Comboniego i odesłała go z powrotem do mariny za falstart. – Myślałem "O, już witam się z gąską, już jestem w ogródku". Płynę bezpiecznie, mam medal – mówił za metą Myszka, czwarty zawodnik igrzysk w Rio pięć lat temu. Teraz uważa, że w Tokio był bliżej medalu. Bliżej, a jednak cholernie daleko, jak się okazało dwie minuty po starcie.

Tokio 2020. Najkrótsza radość z medalu

Bo radość nie trwała długo. – Po chwili zauważyłem, że motorówka płynie do mnie. Widziałem sędziego kiwającego głową i wtedy pomyślałem: "Oj, nie jest dobrze, kłopoty". Gdy sędzia wyciągnął flagę, to wiedziałem, że zostałem zdyskwalifikowany za falstart – mówił żeglarz.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Przelewanie z pustego w próżne. Medalu nie ma, i cześć...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Jablonski ma racje w ocenie Myszki. Tu i w innych mediach jest powtarzane, ze Myszka przegrał medal w Rio w ostatnim wyścigu. Nie, on go przegrał w przedostatnim dniu, gdzie przyjeżdżał w trzech kolejnych wyścigach na dwucyfrowych wynikach, trwoniąc różnice miedzy nim , a czwartym,. Do pierwszych dwóch i do czwartego miał tak duża stratę, ze myślał, ze mu już "nic nie grozi".
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Jak to mówił ten dureń nibyprezydent? Smutny stan polskiego sportu?
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Albo jesteś jednym z najlepszych, albo popełniasz same błędy. Tertium non datur.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Chłopie, to są oceny na gorąco. Daj mu ochłonąć, będzie miał czas przeanalizować swój występ na spokojnie i zobaczymy jakie wtedy będą wnioski i refleksje. Dzisiaj to są emocje. Druga sprawa - skoro Myszka przed ostatnim wyścigiem miał realną szansę na pudło, to znaczy, że taktykiem jest doskonałym -> najpierw musiał przepłynąć 11 wyścigów na super miejscach, by w ogóle znaleźć się na pozycji umożliwiającej walkę o medale! Nie wydało w ostatnim, najważniejszym biegu, co nie zmienia faktu, że jest bardzo dobrym żeglarzem. Pomyśl, zanim zaczniesz się kompromitować.
    już oceniałe(a)ś
    8
    3
    40 -letni taktyk deski ewidentnie dał ciała i nie ma nic sobie do zarzucenia? Ewidentnie nie jest materiałem na olimpijskiego medalistę.
    @skipper.
    Chłopie, to są oceny na gorąco. Daj mu ochłonąć, będzie miał czas przeanalizować swój występ na spokojnie i zobaczymy jakie wtedy będą wnioski i refleksje. Dzisiaj to są emocje. Druga sprawa - skoro Myszka przed ostatnim wyścigiem miał realną szansę na pudło, to znaczy, że taktykiem jest doskonałym -> najpierw musiał przepłynąć 11 wyścigów na super miejscach, by w ogóle znaleźć się na pozycji umożliwiającej walkę o medale! Nie wydało w ostatnim, najważniejszym biegu, co nie zmienia faktu, że jest bardzo dobrym żeglarzem. Pomyśl, zanim zaczniesz się kompromitować.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Jaka była intencja pana Jablonskiego i autora artykułu? Kto miał się czegoś nauczyć, kto lepiej a kto jeszcze gorzej poczuć ?
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    W Tokio nasi wielcy sportowcy szorują dupą po dnie. Myszką nawet nie chce mi się kliknąć....
    już oceniałe(a)ś
    2
    2