Manuel Locatelli to kolejny piłkarz, który przed konferencją odstawił butelki coca-coli na bok. Czy piłkarze znaleźli nowy sposób na promowanie własnych wartości?

Manuel Locatelli po środowym spotkaniu ze Szwajcarią został wybrany piłkarzem meczu i wziął udział w konferencji prasowej. Na początku jednak wykonał gest, na który uwagę zwrócili wszyscy zebrani. Podobnie jak kilka dni wcześniej Cristiano Ronaldo odsunął butelki coca-coli na bok. "Woda" - powiedział z uśmiechem i postawił przed sobą właśnie wodę.

Od innego sponsora Euro 2020 odciął się na konferencji Francuz Paul Pogba. Pogba usunął ze stołu butelkę piwa (bezalkoholowego) Heineken. W tym przypadku jednak gest ten był podyktowany wiarą piłkarza, który jest od kilku lat muzułmaninem.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Te butelki coli czy Heinekena stawiane na stole pod nosem piłkarza czy trenera wyglądają na prymitywną i nachalną reklamę.
    Tak w ogóle UEFA powinna chyba zabiegać o sponsoring np. ze strony producentów sprzętu sportowego, a nie producentów alkoholu i słodzonych napojów. Do kompletu brakuje jedynie Marlboro i McDonadl's z KFC
    @nabuchomozor
    Fajek nie można już reklamować :P
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @nabuchomozor
    Przecież EURO jest sponsorowane przez Adidasa. Jak sobie wyobrażasz więcej sponsorów produkujących sprzęt? Tutaj musi być wyłączność.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0