To przewodnik w skali mikro, sporządzony naprędce i wyrywkowy, pod wpływem spontaniczności stłumionej przez słońce, które ewidentnie próbuje podpalić Rzym, gdzie korespondent „Wyborczej" czeka na inaugurację mistrzostw. Dlatego zaleca się czytać ze świadomością, iż autor nie miał ambicji naszkicować całej przedturniejowej panoramy.
Z premedytacją też zignorował reprezentację, która słusznie powinna uchodzić, pomimo radykalnego odświeżenia kadry, za jedną z naczelnych sił w Europie. Jaką przyszłość przewidywać jednak Hiszpanii, skoro trener Luis Enrique zamiast 24 (tylu powołał) zarządza aż 39 graczami, koronawirusowa infekcja odebrała mu kapitana Sergio Busquetsa, innych podzieliła na podgrupy, zmusiła selekcjonera do taktycznych odpraw wygłaszanych przez Zooma, dołączenia do kadry (na wszelki wypadek) zgrai młodzieżowców i rozegrania nimi ostatniego planowanego sparingu? Nie udawajmy, że dzieje się normalnie: COVID-19 może sporo namieszać – już miesza – i nawet wypaczyć wyniki turnieju.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Olać.