Gdzie były jego światłe rady i kąśliwe uwagi, gdy niemal wszyscy żyli i gdy zastanawialiśmy się, jak się zmienić? Wtedy jego słowa miałyby siłę do zmiany - mówi Piotr Pustelnik, szef Polskiego Związku Alpinizmu. - Dlaczego się schowałeś? Dlaczego wtedy nie chciałeś nic powiedzieć?

Wywiad w „Wyborczej” z Wojciechem Kurtyką - byłym wybitnym wspinaczem, guru środowiska wspinaczkowego - wzburzył środowisko. Kurtyka krytykuje w nim komercjalizację wypraw, oznajmia moralny koniec polskiego himalaizmu, oskarża go o przemilczanie oszustw, a herosom gór - Jerzemu Kukuczce i Krzysztofowi Wielickiemu - zarzuca przyłożenie ręki do śmierci dziewięciu partnerów.

Wielicki żąda przeprosin, on i rodzina Kukuczki zapowiadają pozew sądowy. W wywiadzie udzielonym Dariuszowi Kortce oraz Marcinowi Pietraszewskiemu mówi: - Wojtek Kurtyka nie ma prawa narzucać nikomu swojej filozofii. Nie ma jednej ścieżki góry. Jest ich wiele, można sobie wybrać.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Łukasz Grzymisławski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    gdzie byłeś Wojtku, bo chcieliśmy ale bez ciebie nie mogliśmy nic zrobić...
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Pustelnik zdaję się być wsadzonym na siłę na stołek gościem, który nie za bardzo chce, ale MUSI trzymać stronę PZA.

    No powoływanie się na organizowane raz na 20 lat pogadanki o etyce w górach- tozto jakaś kompletna komedia.

    Jak wam Kurtyka, ale bez gazet, TV i innych mediów- sugerował, że w pompie ma ten wasz oblężniczy styl i wszystkie jego skutki - tosxie się w czoło pukali i dalej robiliście to samo.
    @CrankBrother
    Kurtyka może mieć gdzieś styl oblężniczy a ktoś inny może mieć gdzieś jego zdanie i uprawiać styl oblężniczy do woli. Na szczęście jest wolność w tej kwestii.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    pustelnik ty cieciu wczołgałeś się najłatwiejszymi drogami na ośmiotysięczniki i się mądrzysz. Panu Wojtkowi to mógłbyś co najwyżej nosić plecak.
    już oceniałe(a)ś
    6
    10
    W 100 % popieram filozofię Wojtka Kurtyki. Zawsze jak chodzę w góry, wybieram te, może mniej znane, ale gdzie nie będzie tłumów. Może nie wspinam się na jakieś trudne wierzchołki, ale będąc w Argentynie, nie poszedłem na Aconcaguę razem z setkami osób, tylko dosłownie po drugiej stronie drogi na szczyty 4-5 tysięczne, gdzie mogłem sobie spokojnie posiedzieć godzinę na szczycie, bez żadnego towarzystwa (tylko w towarzystwie szybujących naokoło kondorów). Dla mnie to są góry.
    już oceniałe(a)ś
    18
    1
    Czyli winny kurtyka
    Ale się Pan wymądrzył ,tyle zrozumiał z wywiadu kurtyki
    już oceniałe(a)ś
    7
    8
    przykry ten wywiad, smutny, bo potwierdza słowa pana Kurtyki
    już oceniałe(a)ś
    21
    6
    PZA nadaje się jedynie do organizacji kafejek internetowych pod szczytem K-2 za kasę podatnika, zepsute do cna towarzystwo , od wielu lat przykryte dywanem heroizmu i patriotyzmu, tyle że dywan stary i ślina gryzących się pod nim buldogów coraz częściej tryska....
    już oceniałe(a)ś
    14
    5
    Wojtek Kurtyka mówi to co mówi od lat, dziwne że nie wie tego Piotr Pustelnik, skora wiem to nawet ja, tylko dlatego że bardzo luźno interesowałem się tematyką alpinizmu przeszło 2 dekady temu. Cóż, wystarczyło regularnie czytać prasę branżową, żeby się tak ogólnie zrazić do poskiego środowiska alpinistycznego. Nikomu nie ujmując i nie umniejszając zdumiewających (a czasem wspaniałych) osiągnięć. Które jednak zbyt często miały zbyt wysoką cenę.
    Mozecie mówić co chcecie, ale Wojtek nie ma na sumieniu nic kontrowersyjnego, żaden jego Partner w wysokich górach przy nim nie zginął. No chyba że ja czegoś nie wiem, przyznaję nie śledzę alpinizmu już od wielu lat.
    Cóż, być może miał więcej szczęścia od innych, np. od Jerzego Kukuczki, ale mam wrażenie że Kukuczka swemu pechowi trochę pomagał (ilu z nim zginęło? 4? zanim sam zginął?)
    @racjonalnierzeczujmujac
    zgadzam się. ja też tylko trochę interesowałem się alpinizmem. dużo czytałem. i słowa Wojtka Kurtyki wcale nie były szokiem, to wszystko było wiadomo od dawna...
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    @racjonalnierzeczujmujac
    Każdy ma swój akceptowalny poziom ryzyka. To, że Kukuczka miał go ustawiony o wiele wyżej niż Kurtyka wiadomo od dekad. Jego partnerzy wspinaczkowi bez wątpienia też o tym wiedzieli. W czym problem?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0