Na kortach twardych w Miami kilkanaście dni temu Hubert Hurkacz był szczwanym rewolwerowcem. Czy równie mocny będzie na mączce w Monte Carlo?

Wojciech Fibak raczej nie zdejmuje nogi z gazu, gdy mówi o Hubercie Hurkaczu, pierwszym polskim zwycięzcy turnieju rangi Masters 1000. Po triumfie 24-latka w Miami były polski tenisista mówił nam m.in.: „Hubert to diament”, „W obronie lepiej od niego grają obecnie chyba tylko Novak Djoković i Rafael Nadal”, „Rywale strzelają po liniach, a piłka sekundę później i tak wraca na ich połowę kortu”, „Nie widzę u niego wyraźnych słabości”.

Dlatego gdy przed serią turniejów na mączce Fibak delikatnie zaleca umiar w prognozowaniu wyników Hurkacza, trzeba to rozumieć jako przestrogę, że 16. tenisiście rankingu ATP może być na wolnych ziemnych kortach naprawdę trudno.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Lajovic to naprawdę bardzo trudny orzech do zgryzienia, szczególnie na tej nawierzchni
    @arkadia
    tak, będzie chciał zajść tu daleko, jak w 2019.. ale nieraz to nie pomaga... zapowiada się ciekawie!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0