Turyńscy piłkarze balansowali na krawędzi już w Porto, w rewanżu runęli w przepaść. Na pięć minut przed końcem dogrywki

Wojciech Szczęsny dotknął wtedy piłki, ale jej nie zatrzymał. Wystrzelona z 25 metrów przez Sergio Oliveirę sunęła po ziemi jak rakieta, przefrunęła dokładnie pod nogami stojącego w murze Cristiano Ronaldo. Remis 2:2.

Piłkarze Porto powinni byli już słaniać się na nogach – grali w osłabieniu, Juventus parł ku zwycięskiemu golowi, by uniknąć serii rzutów karnych. A jednak goście wytrzymali. Nawet 38-letni Pepe, lider ich defensywy i żywy pomnik światowego futbolu. Walczył pełne dwie godziny, królował zwłaszcza w pojedynkach główkowych.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    ARTYKUŁ NA POZIOMIE GRY JUVE.
    już oceniałe(a)ś
    2
    4
    No i jakoś mało o tym że to Szczęsny te bramkę zawalił. Miał kilka świetnych interwencji ale w kluczowej się nie popisał
    @tksiazek
    Mur zawalił
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @zlyzly
    Mur też.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @zlyzly
    a konkretnie Ronaldo
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Mecz slaby bo druzyny slabe.
    Rozumiem ze LM i Juve, ale poziom naprawde nieciekawy.
    Pepe to rzeznik i zycze mu jedynie polamania nog przez jakiegos mlodego napastnika.
    Porto odpada w nastepnej rundzie bo nie ma nic do pokazania.
    Pirlo sie zegna z posada bo przy takim skladzie to co Juve gra to w Serie A i LM to jest duzo ponizej mozliwosci.
    już oceniałe(a)ś
    4
    5
    Zasada podwójnie liczonej bramki na wyjeździe jest totalnie bez sensu.
    Jakiś dziwaczny pomysł (chyba tylko w piłce nożnej takie coś jest).
    Albo gramy w piłkę i bramki, albo w piłkę, bramki, kibiców i jeszcze inne głupoty jak śnieg czy zimno.
    @s1720
    Ten przepis jest przyczyną zachowawczej grze gospodarzy w pierwszym meczu. Niestety.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @normalnieJacek
    Jacek, napisz normalnie jakoś po polsku.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Strasznie chaotyczny ten artykuł.
    A środek nocy to jeszcze nie był.
    już oceniałe(a)ś
    2
    3