W piłce nożnej czas płynie szybko. 15 miesięcy temu najbardziej zirytowani kibice ryknęli, że chcą zmian. We wrześniu podczas tysięcznego meczu Cracovii w ekstraklasie nie świętowali jubileuszu, lecz ogłosili protest. Rozdawali ulotki uderzające w zarząd, narzekali na nieudolne ich zdaniem decyzje prezesa Janusza Filipiaka, jakby zapominając, że głównie dzięki pieniądzom jego firmy zespół utrzymywał się przez lata w ekstraklasie. Uważali jednak, że klub – jeden z nielicznych, który od wielu sezonów nie miał najmniejszych problemów z płynnością finansową – marnuje potencjał. Pod jedną z trybun rozwiesili transparent: „15 lat frazesów, zero sukcesów. Mamy tego k...a dość”. Przy okazji naśmiewali się z trenera Michała Probierza, który przed startem poprzedniego sezonu oznajmił, że jego drużyna będzie się bić o pierwsze miejsce. Krzyczeli: „Trenerze, gdzie to mistrzostwo?”.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze