W folderze promującym zawody mecz (nazywany patetycznie „The Match”) został nazwany najważniejszym lekkoatletycznym wydarzeniem w tym roku w Europie. Mocno na wyrost, większość mityngów z cyklu Diamentowej Ligi przyciągnęło więcej gwiazd. Zawody firmuje europejska federacja, która z DL nie ma nic wspólnego, więc promuje to, co ma.
„Mińsk gościł mecz ZSRR vs USA w 1973 r. i przywilejem jest, że tak wyjątkowe wydarzenie znów odbędzie się w naszej stolicy” – napisał w powitalnym liście prezes białoruskiej federacji lekkoatletycznej Wadim Dziewiatowski. W przeszłości rzucał młotem, był zawieszony za doping w latach 2000-02. Później przyłapano go ponownie na igrzyskach w Pekinie, srebrnego medalu nie stracił jednak przez błędy proceduralne przy badaniu.
Wszystkie komentarze
Dzięki temu artykułowi nie dostaniemy organizacji Mistrzostw Europy w Chorzowie, bo to nie „dziennikarze” decydują
W Polsce są zawody Diamentowej Ligi?
Raczej węglowej... Ale przecież diament to też węgiel!