Na Gaszerbrumie II tak się wkurzyłem, że dwa dni nie potrafiłem się uspokoić - mówi Adam Bielecki, wspinacz, zdobywca pięciu ośmiotysięczników.

Michał Szadkowski: Która emocja jest silniejsza: radość po zdobyciu Gaszerbruma II (8035 m), czy rozczarowanie, że nie udało się ani zdobyć nową drogą Gaszerbruma IV (7925 m), ani pierwszy raz w historii wejść na Gaszerbrum VII (6980 m)?

Adam Bielecki: Dominuje radość z tego, że razem z Jackiem Czechem cali i zdrowi wracamy do naszych rodzin, i że nie wracamy z pustymi rękami. Jest satysfakcja z przejścia zachodniej ściany Gaszerbruma II, ale jest też żal, że nie udało się wejść na Gaszerbrum VII. Bardzo tego chcieliśmy, cel był w naszym zasięgu. Ale im jestem starszy, tym lepiej radzę sobie z porażkami w górach.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Łukasz Grzymisławski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Dużo dzisiaj głupich komentarzy. Ale ci komentujący też pewnie stwierdziliby, że obrazy Picassa to zwykłe malunki. Generalnie, to 90% krytykujących robi to z zazdrości
    @starszyabsolwent
    A czego oni zazdroszczą ?
    już oceniałe(a)ś
    1
    6
    @powrozowy
    Tego, że komuś coś sie chce.
    zamiast siedzieć przed TV i chlać piwsko.
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    @andrzejg52
    Znam panią, która wyplata ręcznie ogromniaste kilimy. No mówię ci, największe na świecie i strasznie skomplikowane. Ale ta pani sobie je wyplata i nie pcha się do gazet opowiadać o rywalizacji z sąsiadką.

    I wiesz co? Chyba jej nie zazdroszczę pasji do wyplatania kilimów. Mam swoje pasje, z którymi też nie pcham się do gazet ani po narodowe dofinansowanie.
    już oceniałe(a)ś
    2
    7
    @powrozowy
    Moze sami nie wiedza; umysl ludzki jest niezbadany...
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @nikanor
    Jakby tyle osób jarało się wyplataniem kilimów co himalaizmem to ta panie tez musiałaby udzielać wywiadów. Chyba, że miałaby wyebane na kontakty międzyludzkie.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @andrzejg52
    To ze ktos nie pcha sie zabic na osmiotysiecznik oznacza, ze nie ma w zyciu zadnych pasji i spedza zycie przed TV?
    WOW !!!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @starszyabsolwent
    Wczoraj przeczytalam, ze ponad tysiac osob ustawilo sie w kolejce do furmanek zwozacych "turystow" z Morskiego Oka. Tacy to jestesmy! Wiec jak innym sie chce, maja pasje i osobiste osiagniecia, to trzeba to opluc, pomniejszyc i wysmiac, zeby lepiej samemu sie poczuc. Panu Adamowi Bieleckiemu zycze wspanialego 2019, szczescia i pomyslnosci. I dziekuje, ze daje mi tyle radosci w czasie czytania o wspinaczkach, swietne mlode pokolenie nowych himalaistow polskich!!!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Komiczny juz wczesniej "sport" osiagnal nowy poziom komizmu.
    @powrozowy
    Pies Chojrak się odezwał.
    Specjalista od oglądania sportu w tv.
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    Pan Bielecki jako autorytet od etyki w alpinizmie. Ha ha, pęc można ze śmiechu.
    @tureckiswiety
    proszę się zapoznać z tzw. Raportem Pustelnika, jest to dokument zatwierdzony przez PZA,
    czyli mówi prawdę o panu Bieleckim.
    już oceniałe(a)ś
    8
    12
    @tureckiswiety
    Pustelnik i panowie z grupy zakopiańskiej nie mogli pogodzić się ze śmiercią innego swojego kolegi ze starej gwardii, oczywiście zakopiańczyka, więc najprościej było obarczyć winą młodego. Oczywiście można wchodzić w szczegóły, ale fakty generalne są takie, że:
    - wyprawa miała swojego kierownika, który powinien był albo zawrócić wyprawę, albo przynajmniej dwóch "maruderów", którzy pod wieczór mieli jeszcze kawał drogi na wierzchołek;
    - Berbeka i Kowalski powinni mieć na tyle oleju w głowie, żeby wiedzieć kiedy powiedzieć sobie dość - dlaczego za brak ich rozsądku, krytycyzmu obarcza się młodego Bieleckiego?
    już oceniałe(a)ś
    27
    4
    @tureckiswiety
    Są inne opinie wybitnych himalaistów które mówią zupełnie co innego niż ten raport. Na wyprawie na Broad Peek popełniono mnóstwo błędów i nie były to błędy Bieleckiego. Największe błędy popełnił najbardziej doświadczony Berbeka. Kowalski w ogóle nie powinien znaleźć się w tej ekipie. Jedyne co mógł zrobić Bielecki to zginąć z nimi, bo pomóc im nie mógł w żaden sposób.
    już oceniałe(a)ś
    21
    4
    @anj2
    być może, zwracam jednak uwagę, że raport został przyjęty przez zarząd PZA
    jednogłośnie i bez zastrzeżeń. czyli miarodajny ciało kolegialnie zaakceptowało
    katalog przewinień pana Bieleckiego.
    już oceniałe(a)ś
    2
    4
    @tureckiswiety
    A od kiedy to pra2dę ustala się kolegialnie? Na tej zasadzie, "prawdę" z mediów narodowych, też ktoś zatwierdził...
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    O co temu panu tak w zasadzie chodzi?
    @Mrs.Straw
    O czystość i zasady w tym pięknym sporcie i pasji, jaką jest himalaizm.
    już oceniałe(a)ś
    8
    3
    @Mrs.Straw
    O to, ze ma największego ;)
    już oceniałe(a)ś
    3
    6
    @Mrs.Straw
    A panu ?
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Co za putinowska antyukraińska propaganda? Ciągle tylko Ukraińcy oszukali, Ukraińcy skłamali... A to nie jacyś "Ukraińcy" tylko konkretny Dmytro czy Iwan. Czy jakby pan Bielecki kiedyś oszukał, to też będzie, że "Polacy oszukali"?
    @kwartalGWza5zet
    Owszem, jeśli Bielecki z Czechem odwalili taki numer to wszyscy inni mieli by prawo mówić "Polacy oszukali" - jeżeli wiadomo o kogo chodzi z imienia i nazwiska, to można użyć takiego skrótu, a nie lecieć po nazwisku za każdym razem.
    Masz jakiś problem z tym, że oszukiwali Ukraińcy, a nie dajmy na to Francuzi?
    już oceniałe(a)ś
    14
    3
    @kwartalGWza5zet
    urubko też oszukał tylko nie znali aktualnego obywatelstwa, o ku..., polak, to jak oszukał?
    już oceniałe(a)ś
    1
    7
    @kwartalGWza5zet
    tak, będzie.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @krzepki.harry
    " jeżeli wiadomo o kogo chodzi z imienia i nazwiska, to można użyć takiego skrótu"

    To pokaż mi, gdzie w tym artykule jest imię i nazwisko, któregoś z tych oszukujących Ukraińców. Gdyby było, a potem był skrót "Ukraińcy" to bym się nie czepiał. Ale są tylko "Ukraińcy".
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Życzę Adamowi Bieleckiemu, by to on stanął pierwszy na K2 zimą.
    @Uru
    abja mu nie życzę.
    już oceniałe(a)ś
    4
    18
    @pospiecha
    A G nas to obchodzi, że nie życzysz :)
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Gratulacje dla Adama Bieleckiego ale by the way nie miałem pojęcia o tym, że wspinacze mogą oszukiwać...
    To nie ma jakiegoś komputerowego chipa, który w sposób niepodrabialny rejestrowałby pozycję geograficzną wspinacza? Wszystko opiera się tylko na fotkach ?....Nie znam się na tym więc jestem ciekaw - poza tym to oczywiście wielki szacunek dla ludzi, którzy ujarzmiają najwyższe szczyty...
    @semantyko
    Są GPSy, Bielecki pisze że miał ich ostatnio 3. Można było go nawet śledzić online. Tyle, że GPS może się mylić.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @semantyko
    Nikt nie ma obowiązku nosić ze sobą GPSa. Nie zdziwiłbym się, gdyby byli wspinacze, którzy uważają, że to ogranicza ich wolność lub jest niedozwolonym ułatwieniem. Z reguły zdjęcia ze szczytu wystarczają. Dawniej wierzono "na słowo" (tzn. ludzie, którzy byli wcześniej na danym szczycie prosili o opisanie topografii wierzchołka i jeśli się zgadzało, to wejście było uznane), ale teraz już można, jak wiadomo, panoramę ze szczytu obejrzeć na google maps, więc raczej trzeba nieco więcej :)
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    @semantyko
    możesz użyć GPS, ale pewniejsze jest zrobienie zdjęć albo panoramy ze szczytu
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    @ks.krupinski
    Bardzo często zostawiano coś na szczycie, a następcy potwierdzali co znaleźli.
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    Cóż, do dziś nie wiadomo kto był pierwszy na Mount Evereście. Może Hillary a może Tenzing - jest faktem, że weszli obaj, ale nie wiadomo w jakiej kolejności. I nie wiadomo czy wcześniej nie był tam Mallory względnie Irvine, którzy ze szczytu żywi nie wrócili.
    @bardzospokojny
    Po co piszesz nieprawdę? Tenzing osobiście wspominał, że to Hillary pierwszy postawił stopę na szczycie. To w ówczesnym układzie kulturowym było oczywiste. Z punktu alpinistycznego, tego się jednak nie rozróżnia: obaj są równi jako pierwsi zdobywcy. Dlatego nikt się nie rozpisuje, który doszedł pierwszy, to nieistotne. Istnieje jeszcze inna zasada górska: aby zdobyć szczyt, trzeba nań wejść i zejść żywym. Mallory i Irving warunku drugiego nie spełniają. Co więcej, na grani, którą podążali znajduje się tzw. "drugi stopień", pięciometrowa ścianka o trudności V+ - VI. Na wysokości 8610 m! Dla porównania, Hillary Step na drodze normalnej to II/III. Prawdopodobieństwo by brytyjscy wspinacze byli w stanie pokonać na tej wysokości, dysponując tym sprzętem, którym dysponowali wyciąg, który znajdował się na granicy ich możliwości technicznych jest bliskie zeru.
    już oceniałe(a)ś
    20
    3
    @TruePepe
    Śmierć przy zejściu nie odbiera prawa do pierwszego wejścia - nikt nie kwestionuje, że Broad Peak miał czterech zimowych pierwszych zdobywców. Co do reszty to racja.
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    @ks.krupinski
    To nieco bardziej złożone. Na Broad Peaku, podobnie jak w 1865 na Matterhornie, zginęła część zespołu a reszta zeszła, wtedy zaiste wejście uznaje się wszystkim.
    już oceniałe(a)ś
    6
    3
    @TruePepe
    Zarzucasz mi kłamstwo? Pretensje do Wikipedi. A sam plączesz się w zeznaniach, bo niby "Tenzing coś wspomniał co w ówczesnym klimacie kulturowym było oczywiste". I co znaczy się nie rozróżnia? Ktoś był pierwszy, ktoś był drugi, różnica binarna jest prawda? Ktoś był pierwszy na Księżycu a ktoś był drugi i jedno nazwisko jest bardziej znane niż drugie. I co to za śmieszna zasada, że jak wszedł ale nie zszedł to nie wszedł? Jak wszedł i z radości się zastrzelił to jednak wszedł, o czym tu dyskutować, fakty są jednoznaczne. A potem piszesz coś o prawdopodobieństwach bliskich zeru. Szóstkę w totka trafić to też bliskie zeru a jednak ktoś trafia zgadza się? Czyli proszę bez spekulacji. Powiedziałem, że nie wiadomo kto był pierwszy na Mount Evereście i takie są bezsporne fakty.
    już oceniałe(a)ś
    5
    13
    @bardzospokojny
    Pretensje do Wikipedii?! Zdurniałeś? A to jakiś oficjalny zestaw wiedzy absolutnej? Wiesz jakie patałachy tam publikują? W pierwszej wypowiedzi pochwaliłeś się, że jesteś po lekturze Wikipedii?
    już oceniałe(a)ś
    7
    4
    @bardzospokojny
    W moim zespole zawsze idę pierwszy, małżonka za mną.
    Ale zawsze mówimy, że to MY weszliśmy na szczyt, a nie , że ja byłem przed nią.
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @bardzospokojny
    Teraz jeszcze Ci zarzucę brak czytania ze zrozumieniem. Tenzing nic nie mówił o klimacie kulturowym. Ja o nim pisałem. Tenzing powiedział, że Hillary był pierwszy. Hillary nigdy tego nie potwierdził. Oczywiście, że jeden był pierwszy a drugi drugi, ale przez wzgląd takich palantów ja Ty mieli opory by powiedzieć który był który. Bo to nie istotne. Co do zejścia, wyobraź sobie, że w tym środowisku zakłada się prawdomówność. Zadziwiające, nie? Więc, jak ktoś zejdzie i powie, że był, to był. Jak nie zejdzie to nie powie, znaczy nie był.
    już oceniałe(a)ś
    6
    2
    @woziwoda
    Wikipedia wyparła tradycyjne encyklopedie papierowe, jak Britannica, Brokhaus, Larousse m.in. z powodu bardzo dobrego poziomu rzeczowego. Jeśli znalazłeś gdzieś błąd w Wikipedii to zapraszam do jego korekty.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @andrzejg52
    se możeta mówić co chceta, ale ja mówię o prawdziwym sporcie gdzie ktoś jest pierwszy a ktoś jest drugi itp.
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    @TruePepe
    Hmm, środowisko zakładające, że po za nim są palanty, bo tak się przedstawiłeś prawda? Palant to twoje imię czy nazwisko? I nie rozśmieszaj mnie z prawdomównością zakłamanego środowiska, bo właśnie ten tu artykuł mówi o środowiskowych kłamstwach w żywe oczy a ty tu o skompromitowanym środowisku. A pseudodowody w postaci zdjęć z fotoszopy to se możesz wiesz gdzie nie?
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @bardzospokojny
    Błędów w Wikipedii jest więcej niż mrówek w mrowisku za moim domem na wsi. Możliwość edycji haseł przez byle kogo nie sprzyja podniesieniu wartości merytorycznej Wiki.
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    @bardzospokojny
    "Powiedziałem, że nie wiadomo kto był pierwszy na Mount Evereście i takie są bezsporne fakty."

    Tiaaa... Tak to można o każdej górze powiedzieć. Skąd pewność, że na Matterhorn nie wszedł ktoś w XVI wieku, dajmy na to? Byłeś, patrzyłeś, pilnowałeś? Pewnie nie.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @Franek.Dolas
    gdzie te błędy konkretnie i dlaczego skoroś nie byle kto to nie skorygowałeś ha?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @Franek.Dolas
    ja mówię, że nie wiemy kto z tych dwóch facetów wszedł pierwszy, bo ciemnoskóry wtedy nie mógł być pierwszy prawda?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0