Taka dwójka byłaby skarbem niemal dla każdej reprezentacji. Selekcjonerzy powołują piłkarzy z różnych światów, mają za mało czasu, by wypracować automatyzmy, sprawić, by zawodnicy dobrze się rozumieli. Dlatego chętnie korzystają z tego, co zostało wypracowane w klubie. Trener Niemców Joachim Löw od dekady przestawia Niemców tak, by jak najlepiej wykorzystać schematy z Bayernu Monachium. Nawałka takiego komfortu nie ma, właściwie jedynym miejscem, gdzie może liczyć na zrozumienie wyćwiczone w klubie, jest prawa strona boiska. I uważa je za wartość samą w sobie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze