Najwyższa pora ujawnić najskrytszą tajemnicę piłkarskiej reprezentacji Polski. Inaczej kibice znów obejrzą towarzyski mecz z Litwą - we wtorkowy wieczór, w przededniu wylotu na mundial - bezrefleksyjnie, nieświadomi, że przed ich oczyma dzieje się kluczowe.

Adam Nawałka należy, jak wiadomo, do szlachetnego gatunku trenerów rozdwojonych, wewnętrznie sprzecznych, tyleż maniacko racjonalnych, co pociesznie irracjonalnych, wiara w precyzyjne planowanie i analizowanie sąsiaduje w jego psychice z przeświadczeniem, iż bez hołdowania przesądom ani rusz, do zwycięstwa prowadzi wyłącznie droga przez zabobon. Stąd się biorą słynne opowieści o żelaznych zasadach selekcjonera – doniosłych jak ta, że autokarowi z piłkarzami nigdy nie wolno cofać, a jeśli się pechowo zdarzy, że trzeba wrzucić wsteczny, to piłkarze wysiadają. Albo ta, że podczas oficjalnej przedmeczowej kolacji usadza się piłkarzy w stałej konfiguracji. Pośród zatrzęsienia rytuałów drobnych, stosowanych na każdym zgrupowaniu kadry, odnajdziemy jednak również rytuały fundamentalne, które mają rozstrzygać o czymś więcej niż pojedyncze wyniki – i taki właśnie odprawimy we wtorek.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Artykuł o niczym, szkoda dobrych liter.
    @Peacemak3r
    Ale kasa na koncie się zgadza
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    jeżu, ile słów, jak mało treści...
    już oceniałe(a)ś
    4
    3
    Czerwiec już i tak stracony, ale miejmy nadzieję, że 28. będzie po wszystkim ;)
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    Obojetnie co robia ,zycze im sukcesu na mundialu.
    już oceniałe(a)ś
    10
    1