Dramat pod Nanga Parbat rozgrywał się w ostatnich dniach stycznia. Elisabeth Revol i Tomasz Mackiewicz zdobyli szczyt (8126 m) zimą jako drugi zespół wspinaczkowy w historii, ale nie zdołali zejść o własnych siłach. Polak miał problemy ze wzrokiem oraz objawy choroby wysokogórskiej.
Francuzka sprowadziła Mackiewicza do szczeliny, lodowej wnęki na wysokości ok. 7300 m. Ponieważ jego stan się pogorszył, postanowiła ruszyć w dół sama. Zeszła do około 6000 m, gdzie odnaleźli ją członkowie akcji ratunkowej Adam Bielecki i Denis Urubko.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Nie zdobyli
Wyjątkowo głupa wypowiedź.
Proszę, zainwestuj w słownik języka polskiego z poradnikiem gramatycznym zanim zaczniesz otwierać pyszczek publicznie.
"Giambiasi zaczął organizować akcję z użyciem śmigłowców, ale napotkał problemy po stronie pakistańskiej. Tamtejszy rząd zgodził się na przelot, dopiero gdy otrzymał gwarancję opłacenia go przez polski rząd. W rezultacie polscy himalaiści z bazy pod K2 zostali przetransportowani pod Nanga Parbat dopiero w sobotę.
- Pakistańczycy kłamali w temacie dostępności i możliwości rezerwacji helikopterów. Podbijali też cenę, z 15 tysięcy dolarów do 40 tysięcy, których w końcu zażądali - mówił Giambiasi."
jeżeli jest prawdą co teraz mówi Revol ?
Brzmi bardzo prawdopodobnie. Patrząc na to z perspektywy, jedno co może powinni zrobić, to zagwarantować środki pieniężne na wypadek akcji ratunkowej zanim wyruszyli, wtedy pomoc ze strony Pakistańczyków może nadeszłaby w porę. Niestety wszystko kosztuje, akcja ratunkowa też. Instytucje najpierw liczą, potem ratują. Przykre!
Po prostu nie iść.
Zostać w domu przed telewizorem i spokojnie żyć.
Da radę.
Lepiej tez nie wychodzić z domu, bo zawsze samochód może śmiertelnie potrącić, lub coś z dachu spaść.
Wydawało mi się, ( może się mylę) ze wcześniej mówiła ze był nieprzytomny................
Tak mylisz sie. Ona w zadnym momencie nie powiedziala, ze byl nieprzytomny. To Ludovic w ktoryms poscie na FB powiedzial, o Tomka "agonal state", ale to nie byla prawda. Ona zostawiala Tomkowi gaz, namiot, etc., aby jak najlepiej go zabezpieczyc, a sama zaczela schodzic na dol, bo powiedziano jej, ze przyleci helikopter i uda sie uratowac oboje, ale ona musiala zaczac schodzic.
Gdyby została, nic by nie pomogło jedynie byłyby dwa trupy. Zrobiła to co powinna zrobić w tej sytuacji.