Skazywana na niepowodzenie mocno odmieniona, odmłodzona reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych w przedostatnim meczu eliminacji do mistrzostw Europy zremisowała w Niszu z Serbią 34:34 (19:19). Ten wynik ostatecznie przekreśla szanse Biało-Czerwonych na awans do przyszłorocznego Euro. Ale daje nadzieję na przyszłość.

W Niszu spotkały się drużyny, które obecnie znajdują się na dwóch przeciwległych biegunach. Serbowie to liderzy grupy, którzy właściwie są o krok od awansu na mistrzostwa Europy. Imprezę, w której występują nieprzerwanie od 2010 roku. Mają mocną drużynę, w której pierwsze skrzypce gra m.in. Petar Nenadić, który jeszcze kilka lat temu był liderem Orlen Wisły Płock, a obecnie kieruje grą serbskiej reprezentacji i zazwyczaj sam rozwiązuje akcje w ataku. A że jest w tym znakomity, można się było przekonać w środowym meczu, w którym rzucił osiem bramek.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Łukasz Grzymisławski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze