Kiedyś angielskie brukowce próbowały wcisnąć Argentyńczyka do Realu Madryt, teraz uparły się na Manchester City.

1. Will Grigg wciąż jest w gazie. Choć na Euro 2016 napastnik Irlandii Północnej nie zagrał ani minuty, żaden piłkarz (może poza Michałem Pazdanem) nie zdobył we Francji takiej popularności. Historię znacie: niedługo przed mistrzostwami Europy kibic trzecioligowego Wigan umieścił na YouTube filmik, na którym – na cześć najlepszego napastnika zespołu – śpiewa „Will Grigg's On Fire” – na melodię „Freed From Desire” włoskiej piosenkarki Gali. Przeróbka wskoczyła do pierwszej dziesiątki najpopularniejszych piosenek brytyjskiego sklepu iTunes, stała się nieoficjalnym hymnem Euro 2016. Niedawno okazało się, że w gazie jest także Arlene Foster, liderka północnoirlandzkiej Demokratycznej Partii Unionistycznej, czwartej największej partii brytyjskiego parlamentu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze