Żerańska Daewoo-FSO ma zapasy kilku tysięcy aut. Nie może ich jednak sprzedawać, bo nie zgadzały się na to nasze banki. Samochody te stanowią bowiem zastaw na część kredytów, które zaciągnęło Daewoo-FSO. W poniedziałek żerańska firma planuje podpisanie umowy z bankami, która pozwoli na sprzedaż tych samochodów.

Zastawione auta Daewoo-FSO

Żerańska Daewoo-FSO ma zapasy kilku tysięcy aut. Nie może ich jednak sprzedawać, bo nie zgadzały się na to nasze banki. Samochody te stanowią bowiem zastaw na część kredytów, które zaciągnęło Daewoo-FSO. W poniedziałek żerańska firma planuje podpisanie umowy z bankami, która pozwoli na sprzedaż tych samochodów.

Dziś Daewoo-FSO planuje podpisanie umowy z krajowymi bankami w sprawie terminu spłaty długów. Umowa ta ma kluczowe znaczenie dla działalności Żerania w najbliższym czasie, pozwoli bowiem na sprzedaż zapasu samochodów stojących na fabrycznych placach. Jaki to zapas? - Kilka tysięcy aut - powiedział nam pragnący zachować anonimowość przedstawiciel kierownictwa firmy.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze