Niemieckie romansidło z dubbingiem po angielsku. Żeby było dziwniej: o brytyjskich studentach z prywatnej szkoły dla bogaczy.
Brzmi kuriozalnie i takie właśnie jest. Liczący sześć odcinków serial "Maxton Hall" od tygodnia jest najpopularniejszą produkcją serwisu Prime Video. W 50 krajach trafił na pierwsze miejsce, a w ponad stu jest w czołówce list największych hitów stacji.
W Polsce "Maxton Hall" dotarł do drugiego miejsca. Znalazł się tuż za "Nieobliczalną" z Julią Wieniawą.
Wszystkie komentarze
PS Uwaga ironia.
niekoniecznie jak w filmie
'Było kiedyś w PRL pojęcie kultura wysoka. Każdy dążył , żeby w takiej uczestniczyć. '
Albo 'Niewolnica Izaura' to kultura wysoka, albo nie masz racji.
Cała reszta - czyli pozostały mniej więcej tysiąc słów - to zupełne pustosłowie.
Nie mam w otoczeniu nikogo z grupy docelowej, więc zamiast obejrzeć serial, obejrzałem dołączone do artykułu kadry. I co zobaczyłem? Aktorów, którzy grając nastolatków nie wyglądają na 40+. Operatora obrazu, który panuje nad kompozycją i ostrością. Mistrza oświetlenia, który pracuje światłem i cieniem, a nie oszukuje kolorami. W sumie lepsze, niż jakiekolwiek polskie dzieło, które widziałem przez ostatni rok.