Jacek Jaśkowiak: Bo ma.
Słucha pani Dylana? Nigdy nie śpiewał tego, czego oczekiwała publiczność, tylko to, co czuje. On jest jednym z moich ulubionych artystów. Byłoby moją porażką, gdybym przycinał poglądy do kalkulacji politycznych.
Mamy problem z rasizmem, ksenofobią i nienawiścią i dobrze, że zamiast go wypierać, zaczęliśmy o nim rozmawiać. Tym bardziej teraz, kiedy nasz wizerunek kształtuje partia, która zmierza w kierunku państwa narodowego związanego z jedną religią. Ta partia wygrała wybory, ale głos prezydentów i burmistrzów pokazuje, że są również ludzie dla których wartości europejskie są podstawą tożsamości i kultury. I tych ludzi również, w bezpośrednim głosowaniu, wybrało społeczeństwo. Dlatego liczę, że do "Deklaracji Wrocławskiej" przyłączą się inni samorządowcy. I zapraszam ich wszystkich do Poznania na Paradę Równości.
Ulegamy stereotypom, że Marsz Równości jest promocją homoseksualizmu. A jest protestem przeciwko wszelkim wykluczeniom, w tym również ze względu na rasę, wyznanie czy niepełnosprawność.
Jeśli naprawdę chcemy zwalczać uprzedzenia, to powinniśmy dawać świadectwo. Poprzedni prezydent Poznania zakazał Marszu, więc swój udział potraktowałem również w wymiarze symbolicznym. Ktoś mi potem napisał na płocie: zdrajca i pedał, co jest nieprawdą, bo orientację mam heteroseksualną.
Nie zgadzam się z samorządowcami, którzy nie idą na Marsz Równości, żeby nie musieć potem wspierać swoim udziałem np. Marszu Patriotów. Przecież to ja decyduję, która manifestacja która jest zgodna z moimi poglądami, na którą pójdę, na którą nie.
Rodzinny urlop w naszym drugim domu w Szklarskiej Porębie zaplanowaliśmy dużo wcześniej. Ale to prawda, nieobecność na obchodach była poważnym błędem. Tłumaczenie, że święta chciałem spędzić z najbliższymi, a w poprzednich latach prezydenta również czasami reprezentował zastępca, nie jest usprawiedliwieniem. Różnica polega na tym, że nieobecność Ryszarda Grobelnego nikogo nie oburzała.
Cały wywiad z Jackiem Jaśkowiakiem - ur. w 1964 r., ekonomistą, prawnikiem, przedsiębiorcą, prezydentem Poznania. Jego wygrana z Ryszardem Grobelnym, który rządził Poznaniem przez 16 lat, była jedną z największych sensacji wyborów samorządowych w 2014 r. - w sobotnim "Magazynie Świątecznym"