Polska wydłuża listę krajów-kłopotów, to tym gorsze, że do tej pory była uważana w Unii za ostoję idei europejskiej na wschodzie Europy.

Paweł Wroński: W styczniu na forum Parlamentu Europejskiego ma się odbyć debata na temat Polski. Premier Beata Szydło w wywiadzie dla TVN 24 bagatelizowała ją, mówiąc, że rozmawiała na ten temat z premierem Węgier Viktorem Orbanem, który uważa tego rodzaju debatę za standard

Janusz Lewandowski: - Standard węgierski będzie świadectwem wizerunkowej klęski Polski. Zaważy niestety nie tylko na reputacji rządu, ale całego kraju.

Prezes Kaczyński mówi, że TK uniemożliwia zmiany i nie pozwala podnieść pensji, a demonstrujący działają w interesach zagranicznych finansowych lobby.

- Są ludzie, którzy ślepo wierzą w każde głupstwo wypowiedziane przez Jarosława Kaczyńskiego. Arsenał słowny, używany przez prezesa i premier Beatę Szydło, mianowicie, że na przeszkodzie "dobrej zmiany" stoi Trybunał, obce korporację i interesy, niepokojąco przypomina propagandę PRL-u.

O, to opozycja nie jest na pasku obcych korporacji?

- Zarzut mocno śmieszny, skoro odpowiedzialność za gospodarkę powierzono Mateuszowi Morawieckiemu, który wywodzi się z obcej korporacji, czyli hiszpańskiego banku Santander! Natomiast co do gospodarki przyznam, miałem złudzenia, że przyjdzie moment otrzeźwienia i po przeprosinach, albo bez przeprosin, rząd PiS wycofa się z najgorszych pomysłów. Niestety zalążki szkody gospodarczej są widoczne i równie groźne jak rozmontowywanie państwa prawa.

Na ile lat tych "wyciskanych" z gospodarki pieniędzy starczy?

- Ten rząd ma wiele szczęścia, jeśli chodzi o spadek po poprzednikach. Na rok 2016 może przenieść wpływy z zakończonej aukcji częstotliwości LTE. To jest dodatkowo 9 mld zł. Może zagospodarować zysk NBP.

Ale rok 2017, czyli zapowiedziane wprowadzenie kwoty wolnej i tym samym strata samorządów, jest już niewiadomą. Dojdą skutki obniżenia wieku emerytalnego.

Czyli w roku 2018 bankrutujemy?

- Trudno jest zepsuć tak solidną gospodarkę jak nasza, po udanym ćwierćwieczu. Drugą Grecję zapowiadały obietnice wyborcze. Prezydent Duda obiecał 80 mld rocznie, premier Szydło w expose ponad 50 mld na sto dni. Jest to zupełnie nierealne i prowokuje reakcje Brukseli.

I taka reakcja Komisji Europejskiej otrzeźwi polski rząd?

 

Cały wywiad z Januszem Lewandowskim czytaj w środę w "Wyborczej"

 

Znajdziesz nas na Twitterze , Google+ i Instagramie

 

Jesteśmy też na Facebooku. Dołącz do nas i dziel się opiniami.

 

Czekamy na Wasze listy: listy@wyborcza.pl