"Sztuczna inteligencja nie nienawidzi cię. Nie kocha cię. Po prostu jesteś zrobiony z atomów, które mogą być użyte do czego innego".

Eliezer Yudkowsky, "Artificial Intelligence as a Positive and Negative Factor in Global Risk", sierpień 2006 r.: "Całkiem możliwe, że ludzkość znajduje się właśnie na smutnym końcu swej drogi. Albo wkracza w etap rozkwitu, jakiego nie potrafi sobie dziś wyobrazić. Tak, to brzmi jak wyjątkowo uniwersalna wróżba. Ale w rzeczywistości oba scenariusze mogą się spełnić, a klęska lub sukces zależą od tego, jaką sztuczną inteligencję sami sobie zrobimy".

"Rozwój sztucznej inteligencji może przynieść koniec gatunkowi ludzkiemu" - ostrzega Stephen Hawking. Jednocześnie Raymond Kurzweil zapowiada nadejście "technologicznej osobliwości", momentu w dziejach, w którym rozwój technologii tak przyspieszy, że wszelkie dzisiejsze przewidywania przyszłości zawiodą.

I choć prace nad sztuczną inteligencją - w takim znaczeniu, w jakim ją dziś pojmujemy - trwają od blisko 70 lat, to wciąż nie bardzo wiemy, ku czemu właściwie zdążamy. Najprostsza, intuicyjna definicja sprowadza się do stworzenia maszyny, która będzie myślała jak człowiek. Takiego komputera czy robota, z którym będzie można pogadać, który nas zrozumie, uśmieje się z naszych dowcipów, pocieszy, gdy będziemy smutni. Z drugiej strony powinien być od nas mądrzejszy, szybciej liczyć, znajdować i kojarzyć informacje - w końcu musi mieć jakieś przewagi nad zwykłym, białkowym przyjacielem.

Właśnie ta prosta definicja jest czymś, czego zapewne nigdy nie osiągniemy. Bo sztuczna inteligencja, jeśli tylko powstanie, będzie zapewne tak bardzo nieludzka, że nie możemy sobie tego nawet wyobrazić.

Dziś prace nad inteligentną maszyną idą wieloma torami. Pierwszy to możliwie dobre udawanie człowieka. Jego źródłem jest słynny test Turinga wymyślony przez angielskiego matematyka w 1950 roku. Chodziło w nim o to, by maszyna posługiwała się naturalnym językiem tak dobrze, by rozmawiający z nią człowiek nie był w stanie rozpoznać, czy ma do czynienia z innym człowiekiem, czy ze sztucznym tworem.

Jak wyglądają pogaduszki z robotem? Co to Deep Dream? Jak uczyć maszyny? Co będzie, gdy nadejdzie moment, w którym przełamie się jakaś bariera i powstanie sztuczny umysł, który sam zacznie się rozwijać? - we wtorek "Nauka dla Każdego"

Znajdziesz nas na Twitterze , Google+ i Instagramie

 

Jesteśmy też na Facebooku. Dołącz do nas i dziel się opiniami.

 

Czekamy na Wasze listy: listy@wyborcza.pl