Polska, czyli my, stanęła na nogi. Zdecydowanie jesteśmy w innym, lepszym punkcie, niż byliśmy 25 lat temu, bo jesteśmy zaradni, inteligentni, potrafimy załatwiać różne sprawy, nie dołują nas niepowodzenia, tylko państwo za nami nie nadąża.

Rozmowa z prof. Januszem Czapińskim, psychologiem społecznym

A jak to jest u Polaków z taką wartością jak wolność? Ledwie 26 proc. wskazuje na wolność jako zaletę III RP. Mało.

- Nie dziwi mnie ten wynik. Generalnie rzecz biorąc, jeśli ktoś jest wolny, to nie przywiązuje do tej wartości większej wagi. W "Diagnozie społecznej" widać, że w systemie wartości wolność i swoboda są zaledwie dla kilku procent Polaków ważnym warunkiem udanego życia. A to przecież nie jest prawda. To jest jak u Jana Kochanowskiego we fraszce "Na zdrowie": "Ślachetne zdrowie, Nikt się nie dowie, Jako smakujesz, Aż się zepsujesz". Dopóki mamy silne przekonanie, że wolno nam różne rzeczy robić, że nikt nam nie dyktuje, jak mamy żyć - poza niektórymi politykami, których się nie słuchamy, czy poza niektórymi hierarchami Kościoła katolickiego, których też większość Polaków się nie słucha - to nie mamy świadomości, że wolność to jest coś, na co powinniśmy zwracać uwagę, czego powinniśmy pilnować, przed utratą czego się powinniśmy zabezpieczyć.

Różnice pokoleniowe nie są spore. Wolność jest ważna dla co trzeciego pięćdziesięciolatka i dla co czwartego dwudziestolatka.

- Ale nie wiadomo, czy to są różnice pokoleniowe, czy związane z wiekiem. Trudno powiedzieć, czy wolność dla młodszych jest ważniejsza niż wolność dla starszych, dlatego że są młodsi. Czy też dlatego, że są przedstawicielami innego już pokolenia, w którym obowiązują inne normy, inny sposób patrzenia na świat, inne potrzeby. To będziemy wiedzieć za lat 40, kiedy młodsi trafią na emeryturę.

Straciliśmy serce do demokracji i do polityków, przeżywamy duże rozczarowanie tym, jak działają instytucje władzy.

- Tam, gdzie to od nas zależało, sprawdziliśmy się, a tam, gdzie od polityków - w większości spraw zawiedli.

Ale Korwina nie chciałby pan widzieć w parlamencie?

- Nie, nie chcę go w żadnym parlamencie. On jednak pokazuje, że można bez pieniędzy i to w dodatku publicznych, podbić ileś polskich serc, bo te 3-4 proc. w sondażach ma. Tego mu gratuluję, chociaż nie chciałbym go nigdzie widzieć.

* prof. Janusz Czapiński - 63 lata, psycholog społeczny, profesor Uniwersytetu Warszawskiego i prorektor Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Warszawie. Jest szefem badań panelowych "Diagnoza społeczna", projektu, który od 2000 r. analizuje warunki i jakość życia Polaków

Badanie "TNS Polska na 25-lecie wolności" zrealizowano na reprezentatywnej próbie 1000 Polaków w wieku 15 i więcej lat techniką wywiadu wspomaganego komputerowo w dniach 11-16 kwietnia 2014 roku.