Pojednanie Polski z sąsiadami to z pewnością największy sukces polityki zagranicznej III RP. To nowa jakość w polskiej historii, tym bardziej że wzbogacona o rozumną i tolerancyjną politykę wobec mniejszości narodowych. Oznacza to rewizję "zakonu polskości", by przypomnieć formułę pamiętnego eseju Juliusza Mieroszewskiego, wybitnego pisarza politycznego z paryskiej "Kultury". Pojednanie dotyczyło zwłaszcza relacji polsko-ukraińskich.

Twórców reorientacji w polskim myśleniu o Ukrainie było więcej: Jerzy Giedroyc i Jan Nowak-Jeziorański, Jerzy Turowicz i "Tygodnik Powszechny", Paweł Jasienica i Jan Józef Lipski, Jacek Kuroń i krąg Komitetu Obrony Robotników.

Oczywiście zasadnicze znaczenie w tych sprawach miała postawa polskich biskupów i ich list do biskupów niemieckich o przebaczeniu i pojednaniu z grudnia 1965 r. Później konsekwentne nauczanie Jana Pawła II, powtarzane w trakcie jego pielgrzymek do Polski i na Ukrainę, rzeźbiło skutecznie polską świadomość.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej