Młody włoski kolarz zmarł wskutek kraksy na finiszu amatorskiego wyścigu Trofeo Bassa Valle Scrivia.

Na 100 metrów przed metą w Molino dei Torti doszło do kraksy. Iannelli próbował uniknąć innych zawodników, którzy upadali przed nim, ale uderzył głową o betonową ścianę budynku tak mocno, że pękł kask, a Iannelli stracił przytomność.

Kolarza przewieziono do szpitala w Alessandrii. Podczas operacji lekarze usunęli krwiaka w mózgu, a po dwóch dniach próbowali pobudzić jego organizm do samodzielnego działania. Te czynności nie przyniosły jednak efektu, a Włoch niedługo później zmarł.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze