Powód? CZD twierdzi, że chodzi o braki w dokumentacji medycznej, które wytknął NFZ i nałożył ok. 6 tys. zł kary na szpital. Według prawnika dr. Bachańskiego CZD od dawna "szukał haków". Lekarza odsunięto we wrześniu od pacjentów, u których prowadził eksperymentalną terapię. Z poradni, gdzie przyjmował ok. 50 pacjentów miesięcznie, głównie z ciężką padaczką lekooporną, przeniesiono go na oddział neurologii. Rozżaleni pacjenci protestowali pod szpitalem. Podkreślali, że jedynie leki na bazie konopi działały.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze