Krzysztof Warlikowski - uznany przez "New York Times" za jednego z 10 najlepszych reżyserów operowych na świecie - wystawił w Monachium "Wielką makabrę".

Zaczęło się lato Warlikowskiego. Polski reżyser, dyrektor artystyczny warszawskiego Nowego Teatru, przygotował właśnie operową inscenizację "Wielkiej makabry" w Bayerische Staatsoper w Monachium, a już za chwilę rozpoczyna próby do opery "Idiota" Mieczysława Weinberga na podstawie Dostojewskiego — przedstawienie ma być pokazane 2 sierpnia na Festiwalu w Salzburgu. 

Krzysztof Warlikowski od kilkunastu lat reżyseruje w Bayerische Staatsoper – niemal co roku przygotowuje tam kolejną premierę. W Monachium debiutował w 2008 r. „Eugeniuszem Onieginem" Piotra Czajkowskiego, a inspiracją był film Anga Lee „Tajemnica Brokeback Mountain". Spektakl do dziś utrzymuje się w repertuarze. Z kolei współpraca z Salzburgiem trwa od sześciu lat. Przyjęta entuzjastycznie w zeszłym roku inscenizacja „Makbeta" Giuseppe Verdiego była wstrząsającą opowieścią o traumie bezpłodności, która przeradza się w zbrodnię i nadużycia władzy.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    bardzo ciekawy artykuł, ale dlaczego pani Wyżyńska, która powinna pisać własne artykuły, redaguje panią Dębowską? Wyrzuciliście, robiąc oszczędności, całą korektę - tam gdzie jeden redaktor nie redaguje innego rezultaty są koszmarne; w każdym artykule po kilka, kilkanaście błędów wynikających z pośpiechu, czasami gubi się sens. Za kilka lat przejdziecie na AI?
    już oceniałe(a)ś
    12
    2
    Wreszcie piszecie o tym co warte
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    Może ktoś to zrozumie
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Dramat z tym Krzyśkiem.
    @flpb
    No chyba nie komedia, sztywniaki!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0