Australijczyk Simon Stone szuka w operze współczesnych tematów. W Teatrze Wielkim w Warszawie zobaczymy jego inscenizację "Medei" Luigiego Cherubiniego.

Historia Medei zaczerpnięta z antycznego mitu o Jazonie i wyprawie Argonautów po Złote Runo wyraża odwieczne lęki przed barbarzyńcami ze wschodu – mitologiczna Kolchida, z której pochodziła Medea, leżała na terenach dzisiejszej Gruzji. 

Medea zostaje żoną herosa Jazona i matką jego synów. Jednak wiarołomny Jazon opuszcza ją i zmierza do Koryntu, aby poślubić Dirce, córkę króla Kreona. Gdy do Koryntu przybywa za nim Medea, na wszystkich bohaterów pada blady strach. Wiedzą, że barbarzynka jest nieobliczalna, posługuje się czarami, a jej zemsta będzie straszna. 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Szanowna Redakcjo, nie „dwojga synów” tylko „dwóch synów”. Określenie dwoje dotyczy pary mieszanej damsko-męskiej. Dwóch synów, dwie córki i dwoje dzieci…
    @tichi
    Nie męcz się, autorka usuwa wszystkie krytyczne komentarze pod jej artykułami.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @Pammina
    Można uznać, że odpowiedź pod pseudonimem, Pammino, jest równie tania.
    Tymczasem proponuję skorzystać z darmowej korekty/redakcji czytelnika, i poprawić wskazany błąd.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Nieodżałowana inscenizacja Diabłów z Loudun w Krakowie! Rok 2014 w reżyserii Laco Adamika. Grana parę razy dosłownie
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Czy przetłumaczenie nazwy opery "Grecka pasja" Bohuslava Martinů z angielskiego na polski przekracza możliwości wybitnej krytyczki operowej, Anny S. Dębowskiej?
    już oceniałe(a)ś
    2
    2