Depeche Mode wreszcie uwolnili ducha. Do sieci trafiła nowa piosenka i towarzyszący jej teledysk "Ghosts Again" z nowej płyty "Memento Mori".

Puśćmy w niepamięć zeszłotygodniowy falstart. W miniony piątek cierpliwość tysięcy fanów Depeche Mode została wystawiona na próbę, po tym jak wbrew obietnicy zespół nie opublikował nowej piosenki. Ta mała wpadka nie przysłania faktu, że dla fanów Depeche Mode zapowiada się naprawdę dobry rok.

Grupa wydaje nowy album, rusza w trasę koncertową, a jeszcze po drodze zespół narobił zamieszania dzięki piosence "Never Let Me Down Again" swojemu przebojowi z 1987 roku, który znalazł się na ścieżce dźwiękowej bijącego rekordy popularności serialu "The Last of Us". 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    The grabbing hands
    Grab all they can
    Everything counts
    In large amounts

    Depeche Mode przewidzieli rządy PiS-u.
    już oceniałe(a)ś
    14
    1
    Bardzo dobra zapowiedź nowej płyty.
    już oceniałe(a)ś
    16
    6
    Dla mnie jako fana DM, obecnie promowany singiel nie wróży nic dobrego. Według mnie odejście Alana Wildera z zespołu po części do dziś ma negatywne "skutki".
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    nie obrażajcie mi tu italo disco; te rymy to raczej w stronę ło ho ho ho
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Kolejny artykuł o DM i znowu kłamliwa informacja o biletach za 125zł. W tej chwili są dostępne tylko bilety na płytę za 769zł. Ponad 6x drożej niż w tym artykule sponsorowanym.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Okazuje się, że akcja marketingowa z przesunięciem singlowej premiery (dwuznaczny komunikat wskazywał na 6 stycznia, ale faktycznie premiera miała miejsce 9), to tylko amuse bouche pretensjonalności. Dziś już wiemy, że koledzy z Depeche Mode w ramach zachęcania do swojej aktualnej twórczości oferują mdłe synth-popowe plumkanie wycięte z akustyki lat 80., z pseudofilozoficznym tekstem o niczym, bez żadnego motywu wartego zapamiętania, przewidywalne jak menu w KFC. Produkt wielokrotnie odgrzewany i rozwadniany, z przebijanym terminem przydatności do spożycia. Wszystko to użyźnione czarno-białym filmem, z długimi ujęciami dla niespostrzegawczych, szachami i czołganiem na cmentarzu.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Brzmi trochę jak Pet Shop Boys...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    "Na ten moment czekały tysiące fanów."
    Tysiące?
    Normalni jesteście?
    już oceniałe(a)ś
    1
    1