W niedzielę nasz dom Temple Hill to swoisty dworzec kolejowy, na który pociągi przyjeżdżają z opóźnieniem i nigdy nie wiadomo, kto wysiądzie na peron. Zapomniałem uprzedzić Ali, że Michaił Gorbaczow może wpaść z wizytą

Nie sposób wyobrazić sobie brzemienia dziejów, jakie niektórzy muszą dźwigać na swoich barkach. My o nich czytamy. A oni piszą naszą historię. Ziemia obraca się wokół Słońca, ale niekiedy napędzają ją działania kilku ludzi. Najczęściej to straszliwe jednostki o nazwiskach takich jak: Putin, Stalin, Mao, Hitler. Niekiedy są to – jak Aleksander Wielki albo mikry Napoleon – niebezpiecznie zaburzeni osobnicy, którzy sprytem strategicznym i siłą woli przechytrzyli swoich rywali i wpłynęli na bieg dziejów.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Gorbi ma tez parę ofiar na sumieniu, np w Wilnie- także nie jest to taki kryształ jakim chciałby go widzieć Bono, ale nie można mu zabrać ze położył ZSRR
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Świetne, szkoda tylko, że w momencie, kiedy się rozpędza, kończy się niespodziewanie.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    „…wpadną dupeczki, napijemy się wódeczki…. czy tam odwrotnie.”
    już oceniałe(a)ś
    0
    1