Bela Komoszyńska z Sorry Boys, witając w sobotę publiczność Co Jest Grane Festivalu, namawiała, by podążać tam, dokąd poniesie ją muzyka. To była rada doskonała, bo choć muzyka, którą mogliśmy usłyszeć, przeważnie wyrastała z popowego korzenia, to płynęła w wielu kierunkach i miała wiele wymiarów.
Drugi dzień festiwalu rozpoczął się właśnie od występu Sorry Boys. To zespół fundamentalnie dobry. I to ze względu nie tylko na jakość muzyki czy brzmienie, którego nie ma w Polsce żaden inny artysta, ale też aurę. Grupa ma rozmach i intymność jednocześnie, prostotę i barokowy niemal charakter.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze