Gwiazda norweskiego popu Aurora potwierdza klasę, polscy punkowcy z Dublina, czyli Blowins, walą w rzeczywistość, Artur Rojek, Cool Kids of Death i Andrzej Smolik spotykają się na wspominkowej składance Sissy Records. A to nie koniec naszych rekomendacji.

Co oglądać i czytać, czego słuchać? Podpowiadamy i inspirujemy. Zapisz się na nasz kulturalny newsletter.

Aurora "The Gods We Can Touch" (Universal Music)

To pierwsza ważna popowa płyta tego roku. Pochodząca z Norwegii Aurora wydała właśnie swój trzeci album. Na "The Gods We Can Touch" pobłogosławiona ciekawością i potrzebą artystycznej przygody Aurora nieskrępowanie wędruje sobie po różnych krainach popu. Przebijają w jej nagraniach echa twórczości Bjork, Enyi czy Kate Bush. I tak jak w przypadku tych wspaniałych artystek piosenki Aurory mają potężny komercyjny potencjał, ale mają też własny charakter, osobowość, sznyt. Aurora kłania się też wielkiej popowej tradycji Skandynawii, ale też disco czy chanson francais.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Roman Imielski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Aurora była też na fest festivalu w 2021 i fani pamiętają, ale wyborcza nie wie, że był taki festiwal XD
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Blowins absolutnie zajebiści.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    A kto teraz kupuje płyty/ Przynajmniej nowości. Starsi koneserzy klasyki rocka czy popu tak, nawet te a może zwłaszcza winyle. Ale młodzi wolą mp3 za free.
    @Brian.1
    Generalizacja.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @Brian.1
    OK Boomer.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @Brian.1
    "mp3 za free"? Zaktualizuj dekadę. Kto dziś jeszcze się bawi w piracenie muzyki w czasach streamingu za grosze?
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @torden
    Hehehehe. Piękne. Normalnie zawieszenie w pierwszej dekadzie wieku. Do tego chyba jeszcze dysk 5 TB i żyć nie umierać.

    "Brian is unable to snap his fingers, and terminate the trip which continues". :)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0