Piotr Szmidt, znany jako Ten Typ Mes, wita swojego pierworodnego płytą adekwatnie zatytułowaną "Hello Baby". Album to, jak zwykle u tego artysty, ekumeniczny: o warstwę muzyczną części utworów zadbał jazzman Kuba Więcek, a gościnnie udzielają się m.in. raperzy KęKę, Koza i Legendarny Afrojax.
To dziewiąta solowa płyta warszawskiego rapera, producenta, autora tekstów (m.in. piosenek Korteza i Mroza), od niedawna również pisarza – jego debiutancka powieść "Dwa psy przeżyły" ukazała się w 2020 roku.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Chyba nie. Koncerny ZAWSZE będą robiły to na co im uda się namówić konsumentów i z czego będą duże pieniądze. Konsumenci zaś nie mają wpisane w definicję bycie głupcami i uleganie każdej kolorowej zachęcie. To, że są głupcami, to wina ich samych, a okazja dla koncernów.
A użytkownik ma wybór. Zrzucanie wszystkiego na koncerny to zrzucanie odpowiedzialności o własne wybory. Tak, wybory mądre są droższe, znacznie droższe, ale są możliwe. Dlaczego są droższe? Nie wiem, po części może proces jest mniejszy, przez co trudno o efekt skali, po drugie pewnie też targetem jest świadoma część społeczeństwa (czytaj mądrzejsza), którą stać. Tak czy owak zamiast kilograma śmieci można kupić pół kilograma wartości, których się nie wyrzuci.
Dziękuję, miałam napisać identyczny komentarz.
Może się pan muzyce zna, ale po co się wypowiadać na kwestiach, na których się nie zna, do których najwyraźniej należą zmiany klimatyczne?
Słaby punkt wywiadu, chociaż szanuje mocno zaangażowanie w rodzicielstwo.
Kryzys ozonowy był zupełnie realny i mógł być dużo bardziej niebezpieczny. Na szczęście udało się go szybko rozwiązać, zakazując stosowania freonów.
Na zmiany klimatyczne prostych rozwiązań nie ma.
Dobrze, że ktoś to sprostował. Ogólnie Mes niegłupi facet, ale czasami w wywiadach gada takie pie...ty, że zęby bolą
A to luz. Nasza chata zawsze z kraja.
I ze 20 milionów zagłodzonych i spragnionych migrantów pukających do drzwi i próbujących rozpaczliwie znaleźć dla siebie kawałek ziemi nadającej się do zamieszkania, gdzie będą mogli przeżyć. Ale co tam, zabarykadujemy się a inni niech zdychają. Taka polaczkowata mentalność.
W 2015 też mieli nas zalać migranci. Miało być wiele, wiele końców świata już, a jednak ciągle trwamy, i w tym świecie i w tej Polsce. Ale rozumiem, że gromadzisz już zapasy wody? Czy jak reagujesz? Koniec świata za 30 lat - skoro w to wierzysz jakim cudem spokojnie siedzisz na komenterii Wyborczej?
czego oczekujesz po raperze z blokowiska?
Poza tym u nas też zabraknie. Centralna Polska się wysusza.
Tak się składa, że Polska ma nanizsze zasoby wody pitnej w Europie kontynentalnej, więc u nas może być naprawdę krucho. I wcale mnie nie pociesza, że będzie lepiej niż w Afryce.
W czarnej dudzie, miało być oczywiście.
"Irytuje mnie mówienie, że nie warto mieć dzieci, bo za 30 lat zabraknie wody. Po pierwsze dlatego, że chyba u nas jednak nie zabraknie"
A może jednak? Przecież Polska też jest realnie zagrożona (a miejscami już dotknięta) suszą? Po drugie czy Ten Typ się zastanawiał co zrobi masa ludzi, znacznie większa niż ta zamieszkująca nasz kraj, gdy jej zabraknie tej wody?
"Przed świrami pokroju Marka Zuckerberga nie ostrzegł nas nikt, nakręcono o nim laurkowy film, który lata temu obejrzałem z obrzydzeniem"
Chodzi o "The Social Network" z Eisenbergiem z 2010? Jeżeli tak, to chyba oglądaliśmy inne filmy, bo z tego co pamiętam już tam sportretowano szefa Facebooka jako antypatycznego socjopatę.
Doprawdy nikt nie ostrzegał? A może jednak niektórzy ostrzegali tylko tzw. główny nurt, z artystami i dziennikarzami na czele nie chciał ich słuchać, bo "po co mi prywatność skoro nie robię nic złego?", czy "i co z tego, że Facebook będzie wiedział kogo znam i gdzie byłem na wakacjach?". Myślę, że większość osób znajdzie w swoim otoczeniu jakiegoś "kolegę >>informatyka<<", który konta na Facebooku nigdy nie posiadał, tylko nigdy nie chciały zrozumieć dlaczego.
Natomiast super poczytać o takim zaangażowanym tacie, aż miło było czytać :)
Strach przed dziurą ozonową zaowocował odejściem od freonu w przywołanych dezodorantach i lodówkach, tak na szybko przywołując.
Reszty wywiadu już nie czytam, bo ewidentnie to podbechtanie wybujałego ego nieuka.
Koncerny zastąpiły freon inną technologią. To zawsze ich odpowiedzialnosc - tych wielkich graczy
Konsument ostatecznie decyduje o tym, co wytwarza producent. Głosujemy za rozwiązaniami swoimi pieniędzmi. Oczywiście potrzebne są także regulacje prawne.
I co z tym robisz? Ten strach jest dla Ciebie realny, rozumiem, ale jak reagujesz?
To komentarz do wypowiedzi z wywiadu: "Irytuje mnie mówienie, że nie warto mieć dzieci, bo za 30 lat zabraknie wody. Po pierwsze dlatego, że chyba u nas jednak nie zabraknie(...)".