Co oglądać i czytać, czego słuchać? Podpowiadamy i inspirujemy. Zapisz się na nasz kulturalny newsletter.
Pink Freud to koncertowa bestia. Każdy, kto widział zespół na żywo, wie, że płynąca ze sceny energia ma siłę i rozmach nieokiełznanego żywiołu. Najnowsza płyta grupy „Piano forte brutto netto” (Mystic) brzmi jak jazzowo-transowo-funkowo-rockowa ścieżka dźwiękowa przełomu czasu sprzed pandemii i obecnej rzeczywistości. Ma w sobie beztroskę i radość, ale ma też nadzieję i tęsknotę za wspólnym przeżywaniem rzeczy największych i rzeczy błahych. Album jest dziełem o kolektywnym duchu (grupę tworzą Adam Milwiw-Baron - trąbka, elektronika, Arek Kopera - saksofon barytonowy, Rafał Klimczuk - perkusja i Wojtek Mazolewski - gitara basowa), ale ma też aurę intymności, wymiar bardzo osobisty. I jest obietnicą wspaniałych koncertów, na które i Pink Freud, i fani muszą poczekać do przyszłego roku.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
mdosa