Mamy w „Magazynie Świątecznym” cykl wywiadów z ważnymi postaciami polskiej kultury ostatnich trzech dekad. Kiedy redaktor zapytał, z kim chciałbym porozmawiać, chciałem zgłosić Korę.
Michał Nogaś słusznie apeluje, by artyści przemówili w sprawie zajść wokół białostockiego Marszu Równości, by sprzeciwili się złu. Kora na pewno powie, ona się nie boi – myślę sobie.
Słyszę, że reaktywuje się ten zespół, że tamten ma jubileusz. O, to może i Kora wróci na scenę z piosenkami Maanamu? Chociaż nie, chyba wcześniej miała być nowa płyta solowa…
Wszystkie komentarze
Uwielbiam ją. Tak ona żyje. I będzie. Każdy , każda, może sobie umilić życie słuchając tej pięknej istoty.
Kocham tę płytę! To była jedna z najlepszych płyt Maanamu, choć pierwsze 2 płyty ("Maanam" i "O!") i kolejne 2 po "Patrolu" ("Się ściemnia" i "Mental Cut") też mi się podobają. Z późniejszych tylko "Róża" im dorównuje. Kora będzie z nami do końca naszego życia. Brakuje Jej ale jednocześnie cieszę się że jest już wolna od cierpienia, od tego strasznego raka. Myślę że Kora zgromadziła za życia tak dobrą karmę, że gdy przeszła na drugą stronę, to obudziła się w Czystej Krainie...
To nie tak - w wielu tekstach udawało jej się prosto ująć to "coś".. Warto sobie te teksty przypominać i przyswajać - po swojemu. I w jakimś przecież procencie za tymi tekstami stoi ona właśnie.
Walczyła dzielnie. Szkoda wielka.