W filmie „Rejs” Marka Piwowskiego jeden z pasażerów śpiewa piosenkę, którą Poeta streszcza słowami: „Jestem sam. Nie mam dziewczyny. Jest mi niedobrze”. Inny uczestnik rejsu dodaje: „Tyle w tej piosence jest beznadziejnego smutku, tęsknoty jakiejś nieokreślonej i niespełnionych nadziei, że chwyta za serce”. Skończyło się tak, że śpiewak został przesunięty do sekcji gimnastycznej, gdzie pod wpływem kolektywu miał nabrać jeszcze więcej życiowego optymizmu. I co też ważne – przestać śpiewać.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze