*Jacek Dehnel – ur. w 1980 r., pisarz, autor m.in. tomików wierszy: „Rubryki strat i zysków”, „Języki obce”, powieści „Lala”, „Balzakiana”, „Saturn”, „Czarne obrazy z życia mężczyzn z rodziny Goya”, „Matka Makryna”, „Krivoklat”, współautor (jako Maryla Szymiczkowa) kryminałów „Tajemnica domu Helclów”, „Rozdarta zasłona”, „Seans w Domu Egipskim”. Laureat Paszportu „Polityki”, wielokrotnie nominowany do Nike.
Nakładem Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu ukazał się zbiór jego felietonów „Dysharmonia, czyli pięćdziesiąt apokryfów muzycznych”.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
rozważania o kiczu.A jego słowa przytoczone ponizej są
dobra wskazówka i jednocześnie ostrzeżeniem dla młodych, zyskujących poczytność
pisarzy,..... Przede wszystkim uważam, że pisarz ma jedyny obowiązek: pisać dobre książki. Reszta to jego prywatna sprawa.....
No właśnie, żeby pisał, a nie ciągle, do znudzenia, się lansował i udawał, że umie przekładać ("Wielki Gatsby" i "W kleszczach leku" się kłaniają...). Ale niektórzy tak muszą, biedni chłopcy...
Muzyką klasyczną , Pani Redaktor. Podstawowy błąd laika, a tyle lat w zawodzie...
Lutosławski albo Penderecki to muzyka klasyczna?
Lećmy dalej - a Piotr Rubik to niby jaka muzyka?
(oprócz tego, że niedobra)