*KRZYSZTOF ZALEWSKI – ur. w 1984 r. Miał 19 lat, kiedy wygrał drugą edycję „Idola”. Rok później zadebiutował hardrockowym albumem „Pistolet”… i słuch o nim zaginął. Przez lata był wokalistą i instrumentalistą do wynajęcia, by w 2013 r. powrócić ambitną płytą „Zelig”. Pierwsze złoto odebrał za płytę „Złoto”, z której pochodzą utwory „Jak dobrze” i „Polsko”. Jest autorem jednego z największych przebojów tego lata – „Początku” – wykonanego wspólnie z Dawidem Podsiadłą i Kortezem. Do połowy października będzie w trasie – koncerty z repertuarem ze „Złota” przeplata występami projektu „Zalewski śpiewa Niemena”. Szczegóły na stronie Krzysztofzalewski.com
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Jeden wieje w dobrą, a drugi w złą. Obecnie wieje w złą, więc autor idzie pod wiatr.
Nie wszystko musi od razu dotyczyć polityki i Polski. Zauważ, że w tekście jest "ja". Nie szukaj na siłę drugiego dna.
To jest sztuka, wypowiedź jakby nie było artysty. To MA znaczenie.
Jemu wieje.
Nie szukałbym w tych słowach podtekstu politycznego... Nadużycie.
Ale w tym wcale nie musi być podtekstu politycznego. Taki troche konformizm, a to, dla mnie przynajmniej, lipa.
trochę konformizm?
On śpiewa tu o swoim miejscu w życiu, a nie o przyszłości naszego kraju. Gdzie w tym tekście jest jakiekolwiek odniesienie do ojczyzny?
Zalewski, Kortez, Hemingway , Brodka to są doskonali artyści. Tacy nowi Grechuta czy Młynarski. Jeśli Pan tego nie dostrzega, to znaczy że zestarzał się Pan mentalnie . Prawda redaktorze Szubrycht ??
Zalewski, Podsiadlo, Kortez. Świetna muzyka, dobry tekst i wykonanie. Każdemu sie różne rzeczy podobają to fakt, ale trzeba zachować zdrowy rozsądek....Brodka akurat nie idzie z nurtem pop ularnego populizmu... Każdy z wymienionych przez ciebie autorów ma na siebie jakiś ciekawy pomysł. Łatwo jest krytykować siedząc z hamburgerem przed telewizorem gdy sie ogląda mądre wystąpienia Danusi Holeckiej lub pana Ziemca a na podwieczorek jaka to melodia z Norbim....
Pozdrawiam
I życzę smacznego
Ciekawa alternatywa: Zalewski, Podsiadlo, Kortez kontra Norbi, Holecka i Ziemiec.
A może trzeba wybrać jednak kogoś ZUPEŁNIE spoza tej szóstki? Zachęcam!
A czekaj sobie na artyztów.
Szubrychtowi należy się wieczny szacunek za Lux Occulta, więc proszę Go nie zaczepiać ;)
Co ty gadasz? Jest cała masa świetnych polskich artystów, np. Podsiadło, Brodka, Hyży, mają niebanalne teksty i ciekawe melodie, uwielbiam ich słuchać, a też pamiętam dawne lata. Ciesz się chwilą, nie narzekaj, nie wszystko co dobre odeszło wraz z twoją młodością