Jednym z najszerzej komentowanych koncertów tegorocznej edycji Open'er Festival jest występ Davida Byrne'a, byłego wokalisty Talking Heads. Dlaczego tak zadziałał na publiczność? Już wyjaśniam.

Raz na jakiś czas biorę udział jako prelegent w warsztatach dla muzyków. Opowiadam o tym, jak skutecznie komunikować się z mediami, a za ich pośrednictwem ze słuchaczami. Żadne tam odkrywanie Ameryki – mówię, jak skonstruować efektywną informację prasową, jak najlepiej wykorzystać media społecznościowe, jak przygotować zdjęcia i muzykę, by ułatwić życie sobie i dziennikarzom… To wszystko oczywiście nie gwarantuje zrobienia tzw. kariery, ale po co piętrzyć dodatkowe przeszkody, kiedy łatwo można je usunąć?

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    doskonaly text - komplement!
    Tak, sztuka jedynie moze byc naszym zbawieniem.
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    z kobietami rocka, ktorych w przykladach zabraklo, podobnie - e.g Patti Smith, Annie Lennox czy osoba ktora mlodego B.Dylana za scene zapraszała w czasie swoich koncertów tj. Joan Baez ; )
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Szanowny Panie Redaktorze,
    zdarzało mi się już Panu gratulować tekstów, a tym artykułem obudził Pan we mnie wspomnienie pewnego głosowania w angielskiej(?), amerykańskiej(?) gazecie poświęconej grze na gitarze.

    Było to w drugiej połowie lat osiemdziesiątych. Redaktorzy ogłosili konkurs na najlepszego gitarzystę wszechczasów i podali punktację, którą będą się kierować w ocenie muzyków.

    Podaję z pamięci, starając się zachować proporcje:
    ocena najlepszego riffu - do 5 punktów
    ocena najlepszej solówki - do 5 punktów
    ...
    Ilość wypitego piwa - do 250 punktów
    udział w choć jednej sesji z Davidem Byrne bądź Davidem Bowie - minus tysiąc punktów.

    Kto wygrał?
    Keith Richards
    @zsfb
    Zatem łatwo można wyliczyć, że najgorszym gitarzystą w historii jest Adrian Belew ;)
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @JMJS
    Not even close. Mick Ronson.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @michalrosa
    ...i jeden, i drugi - minus miliony punktów.
    Nie ma tyle piwa, żeby wyjść na plus.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0