Jeżeli już zajmuję się na poważnie muzyką, to kluczowe są dwa czynniki. Pierwszy - czy jestem w stanie wyżywić za to dzieci. Drugi - czy ta muzyka będzie dobra bez względu na aktualne mody - mówi Stefan Wesołowski. Jego album "Rite of the End" dziennikarze uznali za najlepszą polską płytę mijającego roku.

Po raz siódmy „Wyborcza” wybrała najlepsze płyty roku. Zaczęliśmy w poniedziałek na Wyborcza.pl, dziś ujawniamy zwycięzców plebiscytu polskiego i zagranicznego.

Jak powstał ranking? Tradycyjnie o wybranie płyty roku poprosiliśmy koleżanki i kolegów z różnych mediów Agory – lokalnych redakcji „Wyborczej", „Co Jest Grane 24", „Wysokich Obcasów", Rock Radia czy TOK FM – oraz 21 znakomitych jurorów z mediów ogólnopolskich. Są wśród nich dziennikarze prasowi ("Newsweek", „Polityka", „Przekrój” czy pisma branżowe „Gazeta Magnetofonowa” i „Noise Magazine"), internetowi (Dwutygodnik, Onet, Porcys, Screenagers), radiowi (Trójka, Dwójka, Antyradio), a nawet jeden telewizyjny (Marek Horodniczy związany z „Pegazem").

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    chyba nie potrafię docenić, wyłączyłem po kolejnym przekleństwie.
    @yaca
    Całkiem przyjemna muzyka, ale na płytę roku nie dałbym.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0