– David naprawdę ją cenił. Mieli okazję się poznać i świetnie się dogadywali – zapewnia wieloletni klawiszowiec Bowiego Mike Garson, który akompaniował Lorde podczas ostatniej edycji Brit Awards, gdy w hołdzie zmarłemu artyście wykonała kilka jego piosenek.
Nowozelandzką wokalistkę wskazała rodzina Bowiego. – Chcieliśmy, aby jego piosenki przypomniał ktoś z młodego pokolenia – podkreśla Garson. – Lorde okazała się doskonałym wyborem.
Krótki hołd Lorde dla Bowiego zebrał znakomite recenzje, przeciwnie niż podobny występ Lady Gagi na gali Grammy.
Wszystkie komentarze