Dzielnica Lazzaretto leży w sercu starego Mediolanu, ale omija ją główny szlak turystyczny. To ulubione miejsce spotkań społeczności LGBT, modnych i zamożnych tubylców o skrajnie lewicowych poglądach oraz miejsce imprez towarzyszących mediolańskiemu Tygodniowi Designu. W otoczeniu okazałych XIX-wiecznych kamienic i secesyjnych elewacji kwitną etniczne knajpki i niszowe butiki. Jest tu więc i mieszczańsko, i undergroundowo, czasem nawet bardziej, niż można by pomyśleć.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Biorąc pod uwagę, że tuż obok znajduje się luksusowy Worldhotel Christoforo Colombo i nietani butik, a zaraz za rogiem są np. Mercure i Sheraton, nie przesadzałbym z tą skrajną lewicowością. :)
Na moje oko to jedna z raczej niebiednych części miasta. Nie spośród najdroższych i faktycznie kwartał po północnej stronie Corso Buenos Aires jest wypełniony barami z słynnym aperitivo, to zachodnia Europa w 2023 więc jest LGBT - friendly i są lokale, które to mocno eksponują ale na szczęście już chyba kończymy z ghettoizacją i granicę między barem a LGBT barem się zacierają.
Niemniej to nie jest squotowisko, oj raczej nie. :)
W tekście zabrakło określenia radical chic, którym we Włoszech określa się wykształconych i zamożnych ludzi z wpływowych rodzin, manifestujących lewicowe poglądy, to ich autorka miała na myśli