Niemcy zakończyli właśnie odbudowę i rozbudowę Zamku Królewskiego w Berlinie. To gigantyczna inwestycja. Będą tu pokazywać kolekcję z Beninu, która z czasem ma wrócić do Afryki. Niemcy włączyli się bowiem w ruch zwrotu sztuki zagrabionej w czasach kolonialnych.

To gigantyczna inwestycja. Blisko 17 tys. m kw. przestrzeni, kilkadziesiąt olbrzymich sal wystawowych, w których zgromadzono ok. 20 tys. eksponatów. Są one własnością Państwowego Muzeum Berlińskiego, któremu podlegają zbiory Muzeum Etnograficznego i Muzeum Sztuki Azjatyckiej w Berlinie.

Trudno powiedzieć, co robi większe wrażenie – niekończąca się liczba sal zaprojektowanych specjalnie z myślą o wystawach czy olbrzymia liczba eksponatów budzących zachwyt nawet wśród osób sceptycznych wobec sztuki pozaeuropejskiej.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Zacznijmy generalnie od ładu architektonicznego. Berlin: Wschód i Zachód połączone już prawie bezszwowo, nie tylko siecią komunikacyjną, ale budynkami, parkami itd. - o problemach dużej metropolii np. z cenami najmu nie mówię, bo te są powszechne. Warszawa: sen pijanego lukiernika otoczony placem z budami z kebzem, paskudnymi wejściami do metra, szeregiem bloków ze sklepami i wysokościowcami dla Lewandowskich i dorobkiewiczów, obok dworzec-zombie, Ogród Saski zdecydowanie zniechęca do spacerów zamiast zachęcać a Pl. Piłsudskiego obstawiony figurkami Duplo w mega-skali).
    Po drugie: transparentność projektu. Humboldt-Forum powstało w konkretnym celu i można uznać, że osiągnięto spory sukces. Celem projektu "Pałac Suski - reaktywacja" jest dostęp do kilkumiliardowego budżetu, z którego z definicji pisi zajumią spora część, a co z resztą, to się zobaczy.
    Po trzecie: Niemcy zerwali z imperialistyczną i nacjonalistyczną przeszłością i dają temu wyraz. W PL jakby wręcz przeciwnie - wskrzeszanie resentymentów trwa w najlepsze (szczęście w nieszczęściu, że trafiło na nieudaczników).
    @pete_renegat
    Ten zanek to raczej właśnie symbol imperalizmu.
    A jeśli chodzi o centrum Warszawy to rzeczywiście od kilku lat upada. Zresztą w Wyborczej jest nawet cykl artykułów na ten temat.
    już oceniałe(a)ś
    5
    3
    @Jan-Oborniak
    Szanuję opinię, choć nie do końca się zgadzam (w części dot. zamku-symbolu). Tego nie da się już nazwać zamkiem, a to, co powstało, jest - moim skromnym zdaniem - całkiem udanie wkomponowane w swoją część miasta. Czy ta część jest ładna, czy nie, to inna sprawa, bo podobno o gustach się nie dyskutuje. Tam trudno uciec od takich post-kajzerowskich klimatów (patrz: Berliner Dom), więc ta replika fasady jest OK (mieli zasypać ziemią fundamenty i postawić kamienice jak nad bunkrem Fuehrera?), do tego funkcjonalny modernistyczny "odwłok" z dużą przestrzenią (chętnie się przekonam, jak wygląda od środka). Zagospodarowana dzięki temu dziura po szpetnym pomarańczowym baraku Honeckera a z drugiej strony: płynne przejście w klimaty Wyspy Muzeów.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @pete_renegat
    co za glupoty. zamek w berlinie to wlasnie imperializm
    już oceniałe(a)ś
    2
    4
    @vogelski
    Dziękuję za konstruktywną opinię. Dojechałeś kiedyś dalej niż do Świebodzina?
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @vogelski @Jan-Oborniak
    Przede wszystkim Zamek w Berlinie był wybitnym dziełem architektury barokowej, z piękną dekoracją rzeźbiarską - w przeciwieństwie do Pałacu Saskiego, a właściwie do tej jego wersji, którą planuje się odbudować. Autorem berlińskiego Zamku był Andreas Schlüter, pochodzący prawdopodobnie z Gdańska rzeźbiarz i architekt, który wcześniej pracował na dworze króla Jana III Sobieskiego, prawdopodobnie stworzył rzeźby na fasadzie Kaplicy Królewskiej w Gdańsku, na pewno - w tympanonach pałacu Krasińskich w Warszawie, ołtarz główny w kościele Bernardynów na Czerniakowie w Warszawie i nagrobki członków rodziny Sobieskich w farze w Żółkwi. Ponadto jego najsłynniejszym dziełem była słynna, zaginiona Bursztynowa Komnata.

    Trudno zamek berliński, zbudowany dla Fryderyka I Hohenzollerna, znać za pomnik imperializmu, choć miał podkreślać świeżo osiągniętą godność królewską władcy Prus (państwa, które już wtedy nie było nam przyjazne). Takim miał się dopiero stać później, jako siedziba Fryderyka Wilhelma i Fryderyka Wielkiego oraz ich następców. Z pewnością też jego "niepełna odbudowa" i wpisanie w kompleks Forum Humboldtów, służącego kulturze jako rozumianej jako medium dlalogu, ma neutralizować ewentualne imperialne skojarzenia.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Pierwsza poważna różnica jest taka, że w Berlinie wiedzieli, co z tym budynkiem potem zrobić i jakie będzie miał funkcje.

    Choć odbudowa pałacu jest zasadna bo to dzisiaj jest wielka dziura w środku miasta, w dodatku zmasakrowana ogromnym krzyżem i paskudnym pomnikiem schodów, to jednak pisowska ekipa "szlachta na koń wsiędzie, ja z synowcem na czele, i - jakoś to będzie" planowaniem się raczej nie przejmuje.
    @tmeu
    Zmasakrowana przede wszystkim makabroklopsem Fostera.
    już oceniałe(a)ś
    0
    4
    @tmeu (Choć odbudowa pałacu jest zasadna ):

    zasadna? dlaczego? tzw. pałac Saski był saski tylko z nazwy, bo oryginalny rozebrano przecież już w pocz. XIX w. a to co na jego miejscu wybudowano i nadal tak nazywano, to w zasadzie była monumentalna kamienica czynszowa z pałacową (nową) fasadą, inwestycja jakiegoś ruskiego kupca. Po co to w ogóle odbudowywać? lepiej zbudować tam coś nowego, miejsce i tak nie przypomina tego sprzed 1939.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Czego jak czego, ale Wyspy Muzeów to berlińczykom zazdroszczę. Unikat na skalę światową.
    już oceniałe(a)ś
    19
    0
    Jedna uwaga. Forum jest Humboldtów w liczbie mnogiej. Tak jak uniwersytet Humboldtów. Od braci H. - Wilhelma i Alexandera.
    już oceniałe(a)ś
    19
    0
    Tytuł sugeruje analizę porównawczą między pałacem w Berlinie a pałacem Saskim. W obszernym tekście na temat tej drugiej budowli są zaledwie dwa zdania o niezbyt odkrywczej treści. Pogratulować autorowi merytoryki i fachowości.
    @rl
    Mam przekonanie graniczące z pewnością, że o tej drugiej budowli nie powstanie wiele więcej, jako że i sama budowla skończy jak inne sztandarowe projekty pisizmu, czyli na etapie powołania zarządu oraz grupy roboczej pod flagą biało-czerwoną. Przerośnie ich już pierwszy krok, czyli "wystarczy nie kraść".
    Ale fakt: tytuł dosyć tendencyjny.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Porownanie ma sie nijak. Pieniadze dla projektujacego, pomyslodawcy i miliony do rozrzucenia, achetnych sporo.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Jest kilka pytań na referendum, które da legitymację przyszłemu rządowi. Wśród nich EUR, przerywanie ciąży do 12mcy, Cpk, "betonowanie brzegów i zakaz retencji", utworzenie parków przyrody na wszystkich wodach w Polsce, dofinansowanie zielonej energii i program transformacji energetycznej, reforma systemu emerytalnego w całej PL, itp
    + pytanie o zgodę na pałac suski z podaniem kwoty
    @maszynista_orzechowski
    Ciąża trwa zasadniczo 9 miesięcy. Trudno przerwać ciążę już po narodzinach ;-)
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @kr_okodyl
    Poza tym to nie temat na referendum (może tak prawa wyborcze kobiet?).
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Do Berlina można jechać na dwa tygodnie tylko po to, żeby spacerować i podziwiać to miasto. Każdy nowy budynek to kolejny przykład fantastycznej architektury. Wręcz nie można się napatrzyć.
    A mieszkańcy? Warto rzucić okiem na ludzi w metrze - ten brak strachu na twarzach i w zachowaniu to jest coś, co mnie absolutnie zachwyciło.
    My, tutaj,w Polsce...mam wrażenie, że boimy się nawet otworzyć w autobusie gazetę w dużym formacie.
    Wszyscy kwalifikujemy się na terapię.
    @LenaMa
    w metrze to co stacja inny zebrak ....
    już oceniałe(a)ś
    1
    1