Połączenie traktowanej śmiertelnie serio sztuki, ocierających się o banał duchowych zaleceń i celebryckiego statusu to niezbyt szczęśliwa mieszanka, która każe wątpić w intencje Mariny Abramović. Dlaczego więc warto zobaczyć jej wystawę "Do czysta" w toruńskim CSW?

Ciasny tłum na wernisażu w Centrum Sztuki Współczesnej „Znaki czasu” w Toruniu witał 8 marca Marinę Abramović jak idolkę, ignorując różańcową demonstrację na zewnątrz galerii. Artystka podzieliła się z zebranymi kilkoma uwagami o sztuce, podkreślając wagę wolności twórczej. – Płakanie jest OK. Moje prace są emocjonalne – powiedziała na koniec.

Rzadko gościmy w Polsce tak sławnych artystów, a Abramović zyskała w ostatnich latach status celebrytki. Stąd tak duże zainteresowanie jej wystawą „Do czysta”. Ten przekrojowy pokaz miał premierę w Moderna Museet w Sztokholmie w 2017 r. Potem odwiedził też Humlebæk w Danii, Bonn i Florencję. To porządny, bardzo szeroki przegląd jej prac.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Dziękujemy wszystkim, którzy się przyczynili do tego , że taka wystawa jest w Polsce wogóle w dzisiejszych czasach możliwa, gratuluję. Abramovič jest światowej klasy artystką, królową w swojej dziedzinie i to jest wielki przywilej gościć jej wystawę, mimo że ona budzi wiele kontrowersji. Jej dzieła, zagłębiają nas w ciemne zakątki ludzkiej duszy i dlatego konfrontacja z nimi jest dla niektórych nie do zniesienia, bo one przypominają mu często o jego własnej nicości. Trzeba koniecznie zobaczyć tę wystawę, przeżyć , przemyśleć i spojrzeć jeszcze raz na rzeczywistość. Takich szans nie ma się wiele w tym kraju, wiec jej nie zaprzepaść, bo można tego tylko żałować. Ale ostrzegam to jest tylko dla tych , co mają rozum i duszę.
    @arte
    Zdrowiej pogadać z psychoterapeutą, jeśli ma się aż takie problemy.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Planuję wyjazd na tą wystawę od dawna. To jest sytuacja, której warto doświadczyć, szczególnie w czasach, w których bycie i właśnie doświadczenie schodzą na drugi plan.
    już oceniałe(a)ś
    9
    2
    Trudny tekst, trudna sztuka. Nie dla każdego. Na pewno nie schlebia "popularnym" gustom, co wcale nie znaczy, że jest taka świetna, w obiegowym tego słowa znaczeniu. Na pewno jest elitarna, co wcale nie oznacza komplementu. Na pewno jednak budzi emocje i rozpala wyobraźnię... W sumie - ciekawe.
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    „Podczas jednego z nich Ulay trzymał łuk ze strzałą skierowaną wprost w jej nagie ciało” - byla ubrana w biala bluzke i spódnice. „Mówi z pewnością siebie, jakby znała odpowiedzi na najbardziej nurtujące ludzkość pytania” - czyli jak wiekszosc facetow z autorem artykulu na czele.
    @jastanniasz
    no cóż, od paru dekad sztuka w dużej mierze "bełkotem stoi". Wystarczy szczerze pogadać sobie na ten temat z galerzystami...
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    zero komentarzy
    @tatulko2
    ,, a po nocy przychodzi dzień a po burzy spokój nagle ptaki budzą się" (Budka Suflera)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Cacactum non est pictum
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Bo co o tym pisać? Bełkot bełkotem pogania. Nie pojmuję fenomenu pani. Nawet w Sex nad The City wysmiewali się z tej jej akcji że pewnie po nocy po kryjomu je banany. Taka to sztuka
    @ZasmialSieSedzia
    mafia splamiona tak wieloma zbrodniami pedofilii a za nimi na kolanach destrukcyjna ciemnota, jestem niesprawny, więc chłonę to co się dzieje wokół i wiem że większość myśli DOŚĆ.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0