Aktorka Beata Ścibakówna w naszym cyklu "Kulturalnie poleca" opowiada o tym co czyta, czego słucha, co ogląda i zaprasza na spektakl "Kilka dziewczyn" w Teatrze Narodowym

Beata Ścibakówna kulturalnie poleca:

Dużo czytam, najwięcej na wakacjach. Wyjątkiem jest miesiąc przed premierą, kiedy nie jestem się w stanie skupić na niczym innym poza scenariuszem, który na okrągło studiuję. A teraz jest właśnie taki czas – w sobotę w Teatrze Narodowym odbędzie się premiera sztuki „Kilka dziewczyn” Neila LaBute’a w reżyserii Bożeny Suchockiej, w której gram rolę Lindsay.

Ostatnio największe wrażenie zrobiła na mnie „Rudowłosa” noblisty Orhana Pamuka. Najważniejsze są tu relacje, ojciec – syn, czeladnik – mistrz z zakazaną miłością w tle. Niedawno przeczytałam też nagrodzonego Pulitzerem w 2014 roku „Szczygła” Donny Tartt. Jest to opowieść o fascynujących dziełach sztuki, przybliżająca historię sztuki, okraszona wątkiem kryminalnym i rozgrywająca się w różnych miejscach na świecie. Ogromne wrażenie zrobiły na mnie, zapewne jak na każdym, kto czytał, „Łaskawe” Jonathana Littella.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze