Rozmowa z Krystyną Jandą, aktorką i reżyserką spektaklu
Krystyna Janda: Czekaliśmy na prawa do sztuki, ale przede wszystkim na odpowiedni moment.
Temat „Matek i synów” jest od jakiegoś czasu bardzo aktualny. W obecnej sytuacji wydaje się potrzebny „rachunek sumienia”, zastanowienie się, kim się jest, jakie się ma poglądy, na co się zgadzamy, a na co nie? Do jakiego stopnia możemy się zgodzić na coś, z czym tak naprawdę się nie zgadzamy? Umiemy rozumieć czy mieć tolerancję dla tego, czego nawet nie rozumiemy? Gdzie jest granica naszej wolności osobistej? Okazuje się, że nieoczekiwanie coraz bardziej się ona kurczy.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze